Aktualizacja:
W biletomatach można płacić także kartą płatniczą. Honorowana jest również REGIOkarta.
Opolski Zakład Przewozów Regionalnych w Opolu poinformował na swojej stronie, że 29 października br. (piątek) na stacji Opole Główne zostały uruchomione dwa automaty do sprzedaży biletów. Znajdziemy je na peronie 1.
Oto treść komunikatu:
Automaty biletowe są bardzo proste w obsłudze. Zostały wyposażone w 15-calowy ekran dotykowy oraz intuicyjne menu. Jako formę zapłaty przyjmują bilon (10 gr, 20 gr, 50 gr, 1 zł, 2 zł, 5 zł) oraz banknoty o nominałach: 10 zł, 20 zł, 50 zł, 100 zł, 200 zł. Wydawanie reszty realizowane jest wyłącznie w bilonie.
Automaty są bardzo funkcjonalne i zapewniają sprzedaż biletów jednorazowych i okresowych z zastosowaniem ulg ustawowych w relacjach bezpośrednich na wszystkie rodzaje pociągów obsługiwanych przez spółkę „Przewozy Regionalne” ze stacji Opole Gł. W automacie można nabyć również bilet turystyczny i Regiokarnet. Program jest tak zaprojektowany, że wybiera najkorzystniejszą ofertę dla podróżnego. Automaty są czynne całą dobę we wszystkie dni tygodnia.
Zapraszamy do korzystania z możliwości zakupu biletu w automacie biletowym.
Pierwsi klienci, którzy skorzystali z biletomatów, zostali obdarowani drobnymi upominkami przez dyrektora OZPR, Krzysztofa Wiechecia.
Źródło: OZPR
Szkoda tylko, że nie można każdej stacji wybrać w automacie, a jedynie większe miasta w Polsce oraz najbliższe stacje.
Szkoda, że nie można płacić kartą – to powinien być standard. We Wrocku w niektórych automatach kolejowych da się. Oraz we wszystkich z biletami MPKW.
Nie wiem gdzie napisać, więc napiszę tu: dziś w Kurierze Opolskim był materiał o problemach podróżnych na trasie Nysa-Opole w związku z przedłużającymi się przeglądami szynobusów. Aktualnie w ruchu na tej trasie są 2 składy wagonowe.
[Dzięki za info – linki są tutaj: http://okoko.net.pl/index.php/2010/11/ramie-w-ramie-kolano-w-kolano-czyli-o-tym-jaki-standard-podrozy-panuje-na-trasie-nysa-opole/ – Ania]
Automaty są proste w obsłudze, nie trzeba nawet mocno wciskać (po pojawieniu się pierwszych automatów były takie uwagi), tylko czas na wrzucenie pieniędzy mógłby być troche dłuższy, zanim sięgnąłem do portfela i wrzuciłem pierwszą monetę musiałem od nowa kupować bilet, więc np. starsi ludzie mogą mieć problem bo wiadomo że potrzebują na to więcej czasu. Szkoda tylko że mało kto korzysta z tych automatów.
Nie wiem czy nr. który znajduje się na dole biletu (LD00…0150) to numer który bilet został sprzedany (tak jak w przypadku terminali u konduktorów tyle że tam jest nr. biletu na zmianie), jeżeli tak to niestety cieszą się one małym zainteresowaniem.