Oto pismo z opolskiego Zakładu Linii Kolejowych, nadesłane w odpowiedzi na skargę Roberta Wyszyńskiego:
O megafonach, pragotronach i skomunikowaniach – odpowiedź na skargę Roberta Wyszyńskiego
utworzone przez Ania | 30 kw. 2009 | Nasze pisma, OPOLSKIE | 5 Komentarze
niech pan robert sie dołaczy do współpracy z PKP zobaczymy w 2010 roku czy dalej bedzie pisac kedzierzyn kozle co powinno pisać Nysa a nie kedzierzyn kozle ludzi w bład wprowadzają pozdrawiam
Bardzo dziekuję za odpowiedź.
Jest konkretna, wprowadza nowe pomysły i działania – podoba mi się takie podejście. Do współpracy zarówno ja jak i komitet, zawsze jesteśmy chętni. Szczególnie jeśli jest z kim wspołpracować. A w tym przypadku widać, że jest.
Pomysł z obsługą „klapek” brzeskich (w Brzegu nie ma Pragotronu, tylko nowy KZŁ Bydgoszcz) bardzo dobry – z kas widać wszystko, a z nastawni NIC. A ludzie nie pytają na nastawni, tylko zawsze w kasach.
Czekam również niecierpliwie na uzpełnienie tablicy w relacji Brzeg – Kędzierzyn przez „Nysa”, bo do tej pory spotykam ludzi, których brak tej informacji myli.
Nieprawidłowości jest mnóstwo w zapowiadaniu pociągów na stacji Opole Główne. Wczoraj zadebiutowały pociągi interRegio. Na stacji Opole Główne były zapowiadane jako, np. „Pociąg osobowy spółki PKP PR z Wrocławia do Krakowa Głównego przez Strzelce Opolskie”. Kiedy zwróciłem uwagę pani megafonistce, co było możliwe z peronu pierwszego przez okienko, powiedziała mi, że to jest osobowy a kasy biletowe wiedzą jak sprzedawać bilety. Nie mniej jednak było tylko wielkie zamieszanie. Pasażerowie jadący do Wrocławia z biletem na osobwy wsiadali do pociągu interREGIO przez tępą megafonistkę. Inna sprawa to zapowiadanie pociągów kursujących wg zmienionego rozkładu jazdy jako opóźnionych. Takiej niepoprawności merytorycznej nie spotkałem na żadnej innej stacji.
Problemu nie stanowi spółka PKP PR i to, że zapowiadjąją pociągi jej pracownicy. Ta dezinformacja to wina tępych bab, które pracują na megafonie i tyle.
Pociągi interREGIO były prawidłowo zapowiadane na wszystkich innych pozostałych stacjach (Strzelc Opolskie, Gliwice, Katowice, Trzebinia, Kraków Główny).
A co do zapowiedzi pociągów wg zmienionego rozkłóadu jazdy… wystarczy na pragostronach nanieść zmienione godziny odjazdów (a nie wypisywać codziennie opóźniony!) itak tak np.:
„Pociąg osobowy spółki Przewozy Regionalne do Gliwic przez Strzelce Opolskie, planowy odjazd 20.24 do 31 maja bnr kursuje wg zmienionego rozkładu jazdy z powodu porwadzonych prac torowych i będzie odjeżdżał o godz. 20.41. Za utrudnienia w podróży uprzejmie Państwa przepraszamy.”
Stacja Kraków Gł. właśnie w taki sposób informuje pasażerów o zmianach, a pragotrony wyświetlają najczęsciej faktyczne godziny odjazdów, czyli te zmienione – a w Krakowie pociągi zapowiadają pracownicy PKP Pr, czyli jakoś jednak można.
I tak samo można z pociągiem BOLKO i wszystkimi innymi.
Zwyczajnie trzeba zauważyć problem we władzach kolei i wymagać od swoich pracowników.
Dodatkowo chciałbym dodać, że wybitnie porpawne pod względem merytorycznym zapowiedzi pociągów można usłyszeć na stacji Gliwice, ze sporą dawką zwrotów ogólnie przyjętych za kulturalne typu .. „informujemy Państwa” .. „Za opóźnienie pociągu uprzejmnie Państwa przepraszamy” czy w przypadku pociągu interRegio „Odprawa podóżnych tym pociągiem odbywa się na podstawie taryfy specjalnej” … „Pociąg zatrzymuje się tylko na wyznaczonych stacjach. Na odcinku Gliwice – Katowice pociąg zatrzymuje się tylko na stacji Zabrze”
Pozdrawiam Pan Roberta i cały komitet. Listu Pana Roberta nie należy traktować jako czepialstwa – zwyczajnie jako pasażowie mamy prawo do rzetelnej informacji.
Dzięki – w imieniu komitetu :-)
Nie tylko mamy prawo (z „prawem” bywa wszak różnie) – my zwyczajnie za tę informację płacimy w postaci biletu, którego częścią jest późniejsza opłata dla PLK, płacona przez przewoźnika.
To nie Urząd Marszałkowski dotuje przewoźnika i finansuje przewozy pasażerskie, tylko podatki z firm (poprzez UM) oraz częściowo fundusze z biletów. Mniej więcej po równo, choć oczywiście w przypadku linii lokalnej proporcja czasem jest inna.
Rzeczywiście zaraz po wysłaniu powyższej skargi do PLK, PR i UM zapowiedzi w Brzegu poprawiły się: było „pociąg do Kędzierzyna” i „pociąg z Kędzierzyna”, co – biorąc pod uwagę taki sam napis na szynobusie oraz brak wpisu „Nysa” w rubryce „przez” kompletnie mylił podróżnych – tych niecodziennych.
Potem zaczęły się zapowiedzi w stylu „do Kędzierzyna Koźla PRZEZ GRODKÓW, NYSĘ” i tak właśnie powinno być.
Z klapkami jest inny problem, ale i z tym PLK powinno się uporać, jak zresztą powyżej obiecało.