Nie tylko Pendolino

Po raz trzeci wybraliśmy się do Czech, ale tym razem głównym celem była dziewicza (lub prawicza – jak kto woli :-)) przejażdżka przechylno-wahadłowym Pendolinem. Nie tylko dlatego, że to skład zespolony – jakże osławiony naszym dumnym rekordem na CMK (251...