NTO, 24 września 2008

Czy kamery przegonią stąd kieszonkowców? Zdaniem PKP poprawią one bezpieczeństwo podróżnych.

Dworzec to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście. Dziennie przewijają się tędy tysiące pasażerów, a pociągi zatrzymują się przez całą dobę. To także punkt spotkań okolicznych pijaczków. Regularnie przeganiają ich policjanci i sokiści, ale po ich odejściu, amatorzy mocnych trunków wracają w to samo miejsce. Nierzadko dochodzi tu do bójek.

– Właśnie ze względu na bardzo dużą liczbę pasażerów zdecydowaliśmy się uruchomić na jego terenie sieć monitoringu – informuje Ryszard Pluciński, zastępca dyrektora Rejonu Dworców Kolejowych. – Ma to być broń wymierzona między innymi w kieszonkowców.

Obraz z urządzeń przekazywany będzie do stróżówki Służby Ochrony Kolei, która mieści się na pierwszym peronie.

– Jeszcze nie wiemy, ile dokładnie urządzeń rejestrujących będzie tam zainstalowanych, ale na pewno obejmą cały teren dostępnej dla pasażerów części dworca – tłumaczy Ryszard Pluciński.

Za miesiąc ma być rozstrzygnięty przetarg na instalację kamer. Podobne systemy zostaną uruchomione jeszcze w 18 miastach na terenie kraju. Wszystkie powinny zacząć działać na początku roku.

Niewykluczone, że niedługo zamontowaniu kamer na stacji, monitoringiem objęty zostanie także teren wokół dworca. Urząd miasta, po zamontowaniu kamer na Starym Mieście w Koźlu, chce podobne umieścić przy skrzyżowaniu alei Jana Pawła II i ul. Grunwaldzkiej.

Tomasz Kapica

Źródło: NTO