Gazeta Wyborcza – Opole, 21 sierpnia 2008

Opole w ogólnopolskim rankingu dworców „Gazety” zajęło czwarte miejsce z wynikiem 64 punktów na 100 możliwych. Wynik zaniżyły nam słabsze oceny w sześciu kategoriach. Co można w nich poprawić?

Toalety – ocena: 5/10

Jest tylko jedna toaleta. Skorzystanie z niej kosztuje aż 2,5 zł, czyli nie jest warte ceny: nie pachnie w niej, papier nie jest miękki, brak przystosowania dla niepełnosprawnych.

Mirosław Hałyno, zarządca Rejonu Dworców Kolejowych we Wrocławiu, pod który podlegają budynki dworca w Opolu: – Najemca toalet zadeklarował nam, że w najbliższym czasie będzie je modernizował. Pozą poprawą standardu samego budynku, ma on być lepiej przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Poczekalnia i przechowalnia bagażu – ocena: 5/10

Ławki na dworcu są w stanie dalekim od zadowalającego; chwieją się, są niewygodne i jest ich raptem pięć w budynku głównym i kolejne pięć w pomieszczeniu, w którym kiedyś mieściła się poczekalnia, a teraz jest księgarnia. Przechowalni bagażu w sensie tradycyjnym nie ma; jest tylko blaszany kontener na monety, składający się z sześciu pojemników na bagaż większy i czterech na mniejszy.

Hałyno: – Planujemy wraz ze spółką InterCity stworzyć Centrum Obsługi Klientów, takie jak w Warszawie czy Wrocławiu. Przy wyjściu na północne perony zwolnił się lokal i chcemy go przerobić na lepszą, bardziej wygodną i estetyczną poczekalnię. Prace powinny zacząć się jeszcze w tym roku. Przy okazji w najbliższym półroczu wymienimy stare drewniane ławki na stalowe, takie jak na innych dworcach czy lotniskach. Zaś co do przechowalni bagażu to stan obecny jest wystarczający..

Usługi – ocena: 5/10

Jeśli ktoś lubi fast foody, to w Opolu będzie się czuł jak w domu, bo żadnej innej gastronomii na dworcu i jego najbliższej okolicy się nie uświadczy. Brak również knajpki, w której można by siąść przy stoliku i zamówić kawę lub herbatę. Jeśli zaś dokucza nam głód informacji, można go zaspokoić, kupując prasę w jednym z kiosków bądź korzystając z jednego z dwóch kiosków internetowych. Hotspotów (bezprzewodowego dostępu do internetu), niestety, brak.

Hałyno: – My wynajmujemy lokale, w chwili obecnej wszystkie są zajęte. W kwestii hotspotów jesteśmy jak najbardziej „za”, jednak nie jestem w stanie powiedzieć, czy i kiedy się pojawią. To zależy również od firm informatycznych, a te jak na razie nie wykazały zainteresowania.

Dojścia i perony – ocena: 5/10

Największym mankamentem jest brak przystosowania dla niepełnosprawnych. Przy wejściu na peron drugi schody są nierówne i strome. Choć peron pierwszy jest w pełni zadaszony, a drugi w połowie, to sytuacja na pozostałych nie wygląda już tak wesoło; nie mają one zadaszenia ciągnącego się od budynku głównego.

Tadeusz Siwek, zastępca dyrektora ds. technicznych Zakładu Linii Kolejowych w Opolu, który administruje peronami i przejściami podziemnymi: – W 2009 roku powinna ruszyć przebudowa linii kolejowej na odcinku Opole – Kędzierzyn, a w trakcie tych prac będzie przebudowany cały opolski dworzec, w tym przejścia podziemne. Zostanie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Natomiast nie ma planów na zadaszenie peronów północnych.

Bezpieczeństwo – ocena: 5/10

Funkcjonariusze SOK-u są widoczni. Obecność ich posterunku na terenie dworca na pewno wpływa in plus na poczucie bezpieczeństwa, jednak droga do posterunku nie jest zbyt dobrze oznakowana. Kręci się jednak wielu kloszardów zaczepiających podróżnych.

Hałyno: – W porównania do Wrocławia Opole i tak jest spokojne. Nie powiem, że kloszardzi u nas nie przesiadują, ale według mojej wiedzy, nawet jeśli zaczepiają oni przechodniów i podróżników, to SOK szybko na to reaguje.

Połączenia z miastem – ocena: 5/10

Zatłoczony parking, postój taksówek, obskurne kioski, odrobina zieleni i wyblakła tablica z planem miasta – oto, co widzi osoba po raz pierwszy wychodząca z dworca w Opolu. Dobrze chociaż, że na tej tablicy są zaznaczone zarówno bardziej atrakcyjne punkty w mieście, jak i mapka tras autobusów. Ale żeby już się do rzeczonej komunikacji miejskiej dostać, trzeba pokonać nawet kilka przejść dla pieszych, za każdym razem taszcząc za sobą walizy po nierównym chodniku.

Hałyno: – Chcielibyśmy powiększyć plac przed dworcem, wyrównać jego nawierzchnię, a także poprawić ciąg dla pieszych. Ale możliwość wprowadzenia poprawek zależy od współpracy z opolskim urzędem miasta. Do nas należy tylko skwerek przed dworcem, reszta do miasta. Jesienią z prezydentem Opola ma się spotkać przedstawiciel PKP i wtedy będzie wiadomo, czy są perspektywy na zmiany.

Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta: – Jesteśmy zdecydowanie za wspólnym uporządkowaniem placu. Zdajemy sobie sprawę, że będzie to miało wpływ na postrzeganie miasta przez podróżnych, że ważne jest to pierwsze wrażenie ludzi wysiadających na dworcu w Opolu.

pig

Źródło: Gazeta Wyborcza – Opole