Racławice.net, 22 sierpnia 2009
O godzinie 13:30 marzenia stały się faktem. Mieszkańcy Racławic zakończyli karczowanie odcinka linii kolejowej dzielący naszą stację z Ściborzycami. W tym czasie również oczyszczono teren dworca. Jeszcze nigdy w historii nie było tak, by mieszkańcy bez wsparcia władz i przy pomocy tylko swojego sprzętu wykosili tak długi fragment torowiska.
Dziś rekordowa liczba mieszkańców Racławic (ponad 25 osób) pracowała na torowisku łączącym naszą miejscowość z Głubczycami oraz na terenie racławickiego dworca kolejowego.
Kilkunastoosobowa grupa po czterech godzinach przebiła ostatni zarośnięty odcinek dzielący stacje Racławice i Ściborzyce. W ten sposób linia kolejowa prowadząca do Głubczyc przejezdna jest na odcinku 9 kilometrów. Wystarczy jeszcze raz zebrać się by wyciąć już tylko pokrzywy i drobny bluszcz w kilku miejscach.
W efekcie w ciągu dwóch miesięcy na torowisku społecznie pracowało grono 20 mieszkańców Racławic, mieszkaniec Białej, mieszkaniec Głogówka i Prudnika oraz dwóch mieszkańców Opola. Do tego ze strony Głubczyckiej należy doliczyć tamtejszą ekipę krótkofalowców.
Wszyscy pracujący zgodnie potwierdzili, że pracowali dlatego, by uratować ten historyczny trakt. Wracając do domu byli dumni z pracy jaką wykonali, a była ona nie mała. Ich poświęcenie przejdzie do historii, ponieważ nigdy jeszcze się nie zdarzyło, by tak niewielka grupa osób bez wsparcia władz, tylko przy pomocy własnego sprzętu zorganizowała się i ratowała tak długi odcinek linii kolejowej. To wydarzenie bezprecedensowe.
W czasie akcji karczowania torowiska prace trwały również na terenie naszego dworca kolejowego. Grupa ponad 10 osób oczyściła już pokaźny teren torowiska, po którym kursowały będą drezynki oraz peron, z którego odjeżdżały pociągi do Głubczyc i Raciborza. Warto podkreślić, że pracowały rodziny, osoby młode jak i i starsze. Efekt pracy widoczny jest gołym okiem. Oczyszczony fragment stacji wygląda lepiej niż w roku ubiegłym.
Kolejną akcję zaplanowano na najbliższą sobotę i później w każdy następny dzień. Do pikniku zostały równo dwa tygodnie.
Po zakończeniu prac ekipa, która brała udział w dzisiejszej akcji jeszcze przez godzinę dyskutowała o przyszłości naszej stacji, planach połączenia jej z czeską wąskotorówką. Pojawiły się ciekawe pomysły na ożywienie racławickiego dworca kolejowego.
Nie ma lepszego dowodu na to, jak ważna dla lokalnej ludności jest to linia kolejowa, jak praca wykonana dziś i wcześniej przez społeczników z Racławic i południa województwa. Brawo.
Wszystkie osoby, które brały przynajmniej raz udział w koszeniu torowiska i pracach na dworcu na pewno zostaną wymienione i pochwalone w szerokiej publikacji na ten temat, która przed piknikiem pojawi się w Tygodniku Prudnickim.
Stanisław Stadnicki
Źródło: Raclawice.net