NTO, 5 września 2008
Dwa przetargi już się odbyły, ale nie wyłoniły wykonawcy. Trzeci odbędzie się w drugiej połowie września.
Na razie władzom gminy nie udało się znaleźć firmy, która zajmie się remontem budynku stacji kolejowej. Mimo to mają nadzieję, że prace ruszą jeszcze jesienią.
– Powinniśmy zdążyć przed zimą z rozpoczęciem podstawowych prac związanych z remontem dachu i wymianą okien. Być może uda się ruszyć też elewację – mówi Grzegorz Kubat, wiceburmistrz Namysłowa. – Wiem, że prace miały rozpocząć się kilkanaście dni temu. Jednak wszystkie oferty jakie dostaliśmy od firm budowlanych były dla nas za drogie. Stąd kolejny przetarg. Na dworzec mamy naprawdę konkretnie pieniądze, które pozwolą nam rozpocząć renowację tego zabytku.
Kubat nie chciał powiedzieć ile konkretnie gmina wyłoży w tym roku na remont stacji.
Samorząd, wg nieoficjalnych informacji, może mieć nawet 600 tys. zł. To aż o 200 tys. więcej niż planowano na początku tego roku, kiedy kolej przekazała stację gminie Namysłów.
Przypomnijmy, że po czteroletnich negocjacjach władz Namysłowa z dyrekcją Polskich Kolei Państwowych, przewoźnik zgodził się oddać budynek dworca gminie wraz z sąsiadującym terenem. Mowa o rampie kolejowej oraz prowadzącej do niej drodze.
Obiekt zachowa swoje przeznaczenie. Nadal będą w budynku działać kasy biletowe. W przyszłości mają znaleźć tam swoją siedzibę również punkty sprzedaży biletów i poczekalnia PKS.
Wnętrze dworca i jego otoczenie gmina zamierza porządkować dopiero w przyszłym roku. Ma tam mieścić się straż miejska, punkt urzędu zajmujący się inwestycjami unijnymi, biuro informacji turystycznej.
W kolejnych latach droga prowadząca do rampy ma zostać przebudowana tak, by można nią było dojechać spod dworca do browaru.
Tomasz Dragan
Źródło: NTO