Nie będzie to typowa relacja. Relacje kojarzą mi się z opisywaniem każdego szczegółu, dokumentowaniem – a nie wszystko jest się przecież w stanie dostrzec. Szczególnie, jeśli się jest się związanym emocjonalnie z danym miejscem czy ludźmi: Kluczbork-Opole to moja ulubiona linia, a Bukowianie, to ulubieni mieszkańcy z tej linii. Bardzo się cieszyłam na to spotkanie.
Zamieszczam zatem kilka wrażeń, które utkwiły w pamięci… Subiektywnie.
Zobacz też zapowiedź imprezy:
Pogoda – była w sam raz. Dzień wcześniej okropnie lało i niektórzy obawiali się, czy następnego dnia nie będzie podobnie – na szczęście nie padało i dosyć często pojawiało się słońce. Natomiast momentami wiało i orkiestranci musieli przyczepiać swoje nuty do podstawek spinaczami :-)
Zaczęło się od stacji Opole Główne – orkiestra zagrała tam 2 utwory.
Osowiec Przystanek – pociąg specjalny powitała grupka mieszkańców, a wśród nich również rektor Politechniki Opolskiej, prof. Jerzy Skubis. Osowianie sprezentowali uczestnikom kufer z cukierkami.
Posłuchaj rozmowy z rektorem, który opowiada o „salamandrze opolskiej” :-), czyli szynobusie, który widzi z okna kilka razy w ciągu dnia – nagranie z Radia Plus
Bukowo – odgłosy zachwytu podróżnych pojawiły się już w momencie zbliżania się pociągu do przystanku, czyli gdy zauważaliśmy przez okna kolejne elementy bukowskiej scenografii… Chwilę wcześniej Marek Szpirko z UMWO, pełniący funkcję pociągowego konferansjera ;-), oznajmił wszystkim, że w Bukowie… zakwitły świerki.
Zobaczycie to wszystko (i więcej) na zdjęciach, ale najważniejsze – dostrzeżone przeze mnie – elementy w skrócie:
- całkiem spory tłumek oczekujących (a Bukowo to przecież wioska, ok. 200 mieszkańców),
- drewniany dworzec i otoczenie przystrojone bibułkowymi, kolorowymi kwiatami oraz specjalnie przygotowany baner („Bukowo wita Opolski ekspres dęty”)
- panie w strojach ludowych,
- młoda dyżurna ruchu :-)
- panowie z kilku zastępów straży pożarnej w strojach galowych (i 4 samochody straży na parkingu),
- ważni goście: sołtys Bukowa (Piotr Witek) i wójt gminy Murów (Andrzej Puławski),
- ładne powitanie, pożegnanie i prezenty (np. pocztówki z Bukowa, większe pocztówki w ramce do powieszenia, długopis z napisem Sołectwo Bukowo – Gmina Murów, itd. – zdjęcia pojawią się w ciągu kilku dni – i inne!),
- no i koncert – w Bukowie byliśmy troszkę dłużej – ok. 25 minut (w 2010 r. – ok. 10 minut); to w ramach podziękowania za niespodziewanie serdeczne powitanie w 2010 r., w trakcie poprzedniego przejazdu „Opolskiego ekspresu dętego” tą linią,
- ciasto w kształcie lokomotywy, które otrzymałam w prezencie od pani Sylwii Dydzik, jednej z organizatorek tego wydarzenia w Bukowie. Dzięki! (było pyszne ;-)
Posłuchaj powitania, pożegnania i fragmentu koncertu – nagranie z Radia Plus
W Bukowie krótki koncert odbył się również w drodze powrotnej.
Dla tych, którzy nie wiedzą: Bukowo w gminie Murów to niewielka miejscowość na linii Kluczbork-Opole. Jej mieszkańcy bardzo lubią (i potrafią) działać. W 2009 r. m.in. odnowili zaniedbany drewniany dworzec, który po remoncie cały czas wygląda ślicznie. Podziwiam też ich zaangażowanie w przygotowanie przyjęcia „Opolskiego ekspresu dętego” (w 2010 i 2012 r.). Sołtysem Bukowa jest pan Piotr Witek. Sama stacyjka Bukowo jest bardzo klimatyczna – położona w lesie – jeśli mamy możliwość, to warto zatrzymać się tam w trakcie swojej podróży.
Bukowo w drodze powrotnej
Ciasto od pani Sylwii:
Kluczbork – chętni mogli zobaczyć nastawnię oraz obejrzeć tabor kolejowy wystawiony z okazji Dnia Dziecka na stacji. Był też klaun i możliwość zapowiedzenia pociągu (dla dzieci). Ja szczególnie przy tej okazji przyjrzałam się kluczborskiemu dworcowi, którego widok od środka trochę mnie zafrasował ;-) – generalnie chodzi o chaos, brak uporządkowania. Na całe szczęście już niedługo będzie on odnowiony – do 18 czerwca PKP oczekują na oferty wykonawców remontu dworca. Obecnie pracuję nad tekstem opisującym zakres zmian w trakcie modernizacji.
A na końcu była Byczyna:
Muzycy – no i nie sposób nie wspomnieć o orkiestrach. To ci młodzi muzycy i grane przez nich utwory nadają kolorytu całemu wydarzeniu. W podróż „Opolskim ekspresem dętym” wyruszyli muzycy z następujących orkiestr: Orkiestra Politechniki Opolskiej, zespół el12 Opole Politechnic Band, Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Elektrycznych im. T. Kościuszki w Opolu oraz Jemielnicka Orkiestra Dęta. Dyrygował nimi Przemysław Ślusarczyk, pomysłodawca imprezy. Bez nich i bez instytucji wspierających nie byłoby całego wydarzenia.
Orkiestra grała wiele znanych utworów, np. Serduszko puka (w rytmie cza cza), Pretty woman, Sex bomb, Hello Dolly (chyba…), Raindrops keep falling on my head, Go West, Can you feel the love tonight, a także tych mniej znanych, np. ERBA Italian March, czy Tiger Rag. Wielu z nich można posłuchać w playerze (w lewym pasku bocznym) na stronie Orkiestry Politechniki Opolskiej.
Wrażenia Roberta Wyszyńskiego zawarte są w tym artykule w Rynku Kolejowym:
Posłuchaj rozmów, zobacz zdjęcia innych
Polecam nagrania z Radia Plus, w których Andrzej Szarometa rozmawia z organizatorami i uczestnikami wydarzenia (poza osobami wspomnianymi w tekście – Przemysław Ślusarczyk i Bartłomiej Horaczuk). W tekście są także odnośniki do ciekawych galerii zdjęciowych oraz relacji uczestników imprezy.
Warto odwiedzić: strona internetowa „Kolej na orkiestrę”
Anna Ostrowska
PS. 1. Pozdrowienia dla pani Wiolety i Kolejomana, których miałam przyjemność osobiście poznać :-)
PS. 2. W trakcie wydarzenia robiłam też filmy. Niestety, mój komputer jest kilka lat za kamerą, więc na razie nie mogę się nimi z Wami podzielić.
Lubisz linię Kluczbork-Opole? Zapraszam na Facebooka.
Zawsze byłem pod wrażeniem stacji Bukowo. Mimo lat to wrażenie się nie zmienia, bo Ci wspaniali ludzie ciągle robią tam coś pięknego, co w ogóle ludzkie pojęcie przechodzi. Piękna sprawa.
ad P.S. Heh, ja natomiast mam padniętą kamerę i kompa, który się wyrabia. Może pomóc w obróbce?
Pani Aniu, Panie Robercie, bardzo dziękuję za pomoc, wsparcie, dobre słowo i docenienie pracy młodych ludzi, bardzo ciekawą formę reportażu. Dziękujemy !
Panie Przemysławie dzięki za miły komentarz, bardzo dobrą (jak co roku) współpracę i za super imprezę :-). To była bardzo fajna odskocznia od codzienności.
Dawid, dzięki za chęci :-). Brat się zaoferował, że na chwilę da mi skorzystać ze swojego kompa ;-)