Ania w krainie prywatnych ciapągów – cz. 1

Przygotowania Zbliża się ostatni dzień ważności mojego Regio Karnetu – pora więc gdzieś wyskoczyć. Wybór pada na kujawsko-pomorskie pociągi Arrivy. Czemu? Z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że warto w końcu na własne oczy zobaczyć, jak tam sobie Arriwka...

Nie tylko Pendolino

Po raz trzeci wybraliśmy się do Czech, ale tym razem głównym celem była dziewicza (lub prawicza – jak kto woli :-)) przejażdżka przechylno-wahadłowym Pendolinem. Nie tylko dlatego, że to skład zespolony – jakże osławiony naszym dumnym rekordem na CMK (251...