Radio PLUS Opole, 21 kwietnia 2010
To zwykłe gdybanie. Co więcej nie bardzo uzasadnione. Tak pogłoski dotyczące likwidacji pociągów łączących Jeseniki z Nysą czy Opole z Ostrużną komentuje Andrzej Kasiura. Jak mówi członek zarządu województwa opolskiego, odpowiedzialny za transport kolejowy w regionie, jest nawet propozycja, aby ruch w tym rejonie jeszcze bardziej ożywić.
Posłuchaj wypowiedzi Andrzeja Kasiury w Radiu Plus
Na razie z dotychczasowych połączeń nie korzysta zadowalająca liczba podróżnych. Jednak zmiany godzin kursowania pociągów czy też zapowiadane wydłużenie ich tras może to zmienić. Obecnie za te połączenia jako międzynarodowe płaci państwo.
Źródło: Radio Plus Opole
Pierwszy i najważniejszy problem tego połączenia – przychodzę do kasy w Opolu, pytam się, ile będzie mnie kosztowała wycieczka do Jesenika. W odpowiedzi słyszę albo, że nie wiadomo, albo jakąś kosmiczną cenę (w tej chwili nie pamiętam, ile to było) – w której zawarta jest „przejściówka” przez granicę.
Tylko wtajemniczeni wiedzą, że wystarczy kupić bilet do Głuchołaz, a dalej, u czeskiego konduktora, bilet na stronę czeską – za korony oczywiście.
Może mały artykuł w NTO na temat „Jak jeździć do koleją do Czech” uświadomiłby chcącym podróżować pociągiem do Czech, że nie taki drogi vlak, jak go malują?
O nowościach UMWD – w tym pociąg Wrocław – Jesenik:
http://groups.google.pl/group/pl.misc.kolej/browse_thread/thread/777864b5c9115bb7?hl=pl#
O możliowściach zakupu biletu czeskiego w Głuchołazach (w pociągu – bez dopłaty) po prostu trzeba ludzi informować: netem, pocztą pantoflową, bo „marketing” PR Opole tego nie zrobi – za dużo ludzi ma na etacie, aby się takimi popierdółkami przejmować.
Co do prasy, to nikt nie będzie drukował bezpłatnie kryptoreklam dotyczących ofert kolejowych – trudno ostatnio z tym – i wiem o czym mówię.
Swego czasu jak na dworcach w opolskiem wisiały plakaty promujące połączenie do Czech to była tam informacja że należy zakupić bilet do Głuchołaz a dalej u czeskiego kierpocia.
W tym sęk, że „wisiały”, ale nie wiszą – a powinny WISIEĆ CAŁY CZAS! Duże – najmniej formatu A-0. Poza tym przy zapowiedziach pociągu powinno się kilka razy powtórzyć o takiej możliwości. Ale wiem – niedasię, bo co nas to, przecież zapowiada PLK. A za co PR płaci PLK? Chyba TAKŻE za prawidłowe zapowiedzi.
Ukłony dla mojego ulubionego wieloetatowego „marketingu” PR Opole.
O reklamie pozadworcowej już nawet nie marzę, bo prędzej zaczniemy jeździć kiblami do Kędzierzyna 200 km/h, niż to się stanie.
Więcej ludzi zatrudnijcie w „marketingu”, to Wam koszty stałe spadną (to także do właściciela, czyli UMWO). I chyba trzeba będzie pisemko oficjalne strzelić, bo zaczyna być to wkurzające.
W dodatku w Brzegu znów na pociągach szynobusowych do Kędzierzyna brak na klapkach w rubryce „przez” słówka „Nysa”, co znów myli ludzi – wczoraj miałem naoczny przykład. Znowu nie ma odpowiedniej klapki – jak kiedyś, czy niedasię?
I takie info, bo nie każdy wie:
Ten pociąg – Jesenik – Wrocław – będzie przedłużeniem (czytaj: uratowaniem od ukatrupienia) pociągu Jesenik – Nysa, a więc pojedzie do Wrocławia przed południem, a wróci po południu – przy ok. 2,5 – 3h czasu we Wrocławiu.
Stąd mega frekwy mu w stronę czeską nie wróżę, ale mogą z niego zacząć korzystać studenci i weekendowcy z Głuchołaz, Nysy i Grodkowa, aby dojechać do Wrocławia – lub z niego wrócić – pociągiem bezpośrednim, pierwszym takim w historii powojennej.
Tak czy inaczej: lepsze to niż uwalanie pociągu Jesenik – Nysa.
Na pytanie: Czemu nie rano z Wroca do Jesenika? – odpowiadam: Bo trzeba drugą lokomotywę i osobny skład, więc na razie jedna musi obsłużyć cały obieg dwóch pociągów (opolskiego i wrocławskiego z podmianą składów w Głuchołazach). Poza tym opłata za czeskie wagony jest podobno tańsza (obsługa będzie czeskimi wagonami – tak jak teraz). Opolskie daje SM/SU 42, a Dolnośląskie takich nie ma.
I również uważam, że taki pociąg powinien jechać rano z Wroca do Czech, ale musiałby to być szynobus – np. KD. I mieć homologację na Czechy (co potrwałoby z rok, i wymagałoby oddelegowania taboru na badania do Czech, a taboru mało). No i jeszcze warunek, coby szynobus nie był kupiony z RPO, by kupione z RPO mają jeździć na wyznaczonych i uzgodnionych z KE trasach wewnętrznych w regionach.
Opole i Wrocław mają za mało taboru szynobusowego na puszczanie ich za granicę, nawet gdyby miały homologację – i kółko się zamyka.
Reasumując: na próbę niech pojedzie – tak jak może pojechać w obecnych uwarunkowaniach i zobaczymy czy będzie lepiej niż na pociągu Opole – Ostrużna, czy gorzej. Bo z tą ranną Ostrużną nie jest tak, że „nikt” nie jeździ. Owszem: jeździ i nie tylko na trasie Opole – Nysa. Trafiają się wycieczki rowerowe, narciarskie i inne, a trafia się że jest bryndza. Różnie jest.
jak dla mnie jest bomba a o tym naszym pociągu w klapkach to zgroza ostatnio sie mie pytał facet z którego peronu odjezdza do czeskiej wsi bo jechał ja mówie że z peronu drugiego a on mówi pisze kedzieżyn-kozle ale ja mu tłumacze że on jedzie przez Grodków Śląski i czeska wieś tylko że jak zwykle na klapkach nic nie pisze moim zdaniem trzeba bdzie pisac pismo do UMWO wszyscy sie pytają czy ten pociąg jedzie do kedziezyn kozle powinni napisac że przez Nysa Lub Grodków ŚLĄSKI a teraz pisze regio na klapkach a pisało osobowy byłem światkiem jak ostatnio wymieniali wszystko pozdrawiam
przy pisemku do UMWO może warto było by wspomnieć także o rozkomunikowaniu drugiego porannego pociągu do Brzegu z osobówką do Wrocławia o aż 2 minuty do końca maja, czyżby nie dało się przyspieszyć chwile wyjazdu 46121 z Nysy czy też przytrzymać 5 minut w Brzegu 4623? Głownym celem reaktywacji linii Nysa-Brzeg było połączenie z Wrocławiem a tu takie rozkomunikowania że trzeba w Brzegu na następny osobowy w kierunku Wrocławia czekać ok. 1h
A może wyjątkowo jeden kurs zrobić na trasie Jesenik – Wroc i z powrotem w piątek wieczorem – nie wiem czy obiegi składów, umowy międzynarodowe i miejsce na trasie Wroc- Brzeg pozwalają na taki ruch. Wtedy mozna byłoby pojechać do Czech na weekend już w piątek i wrócić w niedzielę przed południem. w ten sposób powinna zwiększyć się frekwencja bo tak to nie sądze aby duż osób zdycydowało się na wyjazd w sobote wieczorem i powrót w niedzielę przed południem. Tak czy inaczej wydłuzenie kursu do Wroca jest bardzo dobrym pomysłem.
Robert: Akurat opolski megafon należy do PR a nie do PLK-i. A co homologacji to nie wiadomo czy nie ma, w końcu do Trutnova nasze PESY wjeżdżają
Kamil: Litości… KędzieRZyn !
jestem ciekaw czy opolski ZPR pójdzie po rozum do głowy i w ramach oszczędności na czas zamknięcia odcinka granicznego zamiast składu wagonowego na pociagach międzynarodowych puści szynobus (2 zawsze stoją w weekend w Nysie wolne), szynobus mógłby dojeżdżać na stacje Głuchołazy Miasto
(linia jest przejezdna, na stacji GM świecą się semafory) i tam dokonywać przesiadki na KKA
bartii, może należy z tym gdzieś się zgłosić, coś komuś napisać?
A nóż widelec się uda…
Swoją drogą, dzisiaj zauważyłem, że połączenie z Głuchołaz do Opola, które jakiś czas temu kosztowało 11zł, teraz kosztuje 14!
To niestety czyni je (a co za tym idzie resztę pociągów PR) coraz mniej atrakcyjnym :(
Marcin bo bilet wg. normalnej taryfy kosztuje 14PLN, ale taniej jest kupić bilet w taryfie SĄSIEDZI i wtedy on kosztuje ok.11PLN (z tym że w tej taryfie nie możesz skorzystać z promocji Ty,1,2,3)
Polecam ten tekst :-)
http://okoko.cal.pl/index.php/2010/02/regionalne-oferty-kolejowe-na-opolszczyznie/
Jest tu m.in. tabelka z cenami dla oferty Sąsiedzi (wybrane trasy).
O kurde… ciągle jeszcze nie mogę połapać się w tych wszystkich, magicznych ofertach :/
Ale dobrze wiedzieć, że cena się nie zmieniła. Dziwne tylko, że na stronie z pociągowym rozkładem jazdy wcześniej była cena ta niższa, a teraz jest normalna. To może zniechęcać potencjalnych podróżnych (których nawiasem mówiąc i tak zbyt wielu nie ma).
Jest pewien, mały plan uderzenia do głuchołaskich studentów dojeżdżających do Opola z informacją o tańszym niż PKSowskie połączeniu do Opo. Może coś to da i ruch na trasie Głucho-Nysa się zmieni (oby na lepsze) :)
Właśnie zaglądam na stronę oferty Sąsiedzi na stronie PR, a tam pustka. W dziale „aktualne oferty” też już nic nie ma. Ktoś wie, co się stało z Sąsiadami (oprócz tego że zniknęli ;-(??
Na stronie Podkarpackiego PR wciąż jest:
http://www.przewozyregionalne.pl/w-regionach,podkarpackie,regionalne-oferty-przewozowe-i-taryfowe,s,0,4147.html
Pod koniec lutego (jak robiłam tamto opracowanie) wszystko jeszcze było, w połowie marca też…
„Sąsiadów” pożarły oriońskie kosmiczne nienażarte jaszczury pekapiarskie :-)