NTO, 19 grudnia 2006
Podróż pociągiem z Opola do Ostrużnej w Czechach ma kosztować blisko 60 zł, bo takie są przepisy. Tyle że łatwo je ominąć.
Aż 56 złotych w jedną stronę – tyle ma kosztować bilet II klasy z Opola do Ostrużnej w Czechach, na pociąg turystyczny, który ruszy dla narciarzy 26 stycznia 2007 roku.
Taka informacja padła w czasie spotkania wojewody z samorządowcami. Dlaczego tak drogo? Bo takie są kalkulacje cen na trasach międzynarodowych.
– Cena biletu nie została jeszcze ustalona. Podamy ją do wiadomości prawdopodobnie po świętach – informuje Andrzej Szwed, dyrektor spółki Przewozy Regionalne. – Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam, że to połączenie będzie traktowane jako międzynarodowe.
– To samobójczy gol PKP. Uruchomią pociąg tylko po to, żeby go zaraz zamknąć – dziwi się Mirosław Aranowicz, narciarz i szef Nyskiego Ośrodka Rekreacji. – Mamy podpisaną umowę z ośrodkiem narciarskim Mirosław w Lipowej Łaźni za Jesenikiem. Czesi chcą uruchomić bus, dowożący narciarzy z Nysy. Będzie on kosztował 13 złotych w obie strony. Pociąg nie wytrzyma takiej konkurencji. Nikt do niego nie wsiądzie.
Bezsensowne przepisy są jednak po to, by je ominąć: wystarczy kupić w Opolu bilet tylko do Głuchołaz, czyli krajowy. A w Głuchołazach kupić u czeskiego konduktora bilet do dowolnej stacji w Czechach, płacąc już koronami. Czeskie koleje te połączenia też traktują jako krajowe. Cena przejazdu na trasie Opole – Ostrużna spadnie wtedy do 12 zł.
– Urząd marszałkowski nie ma żadnego wpływu na taryfy biletów. Ustala je przewoźnik – mówi Andrzej Kasiura, członek zarządu województwa. – Ale wiem, że Przewozy Regionalne zabiegają, aby w bilety wydawane w pociągu kosztowały jak według krajowej taryfy. Pewien wyłom przewoźnicy zrobili już na trasie Cieszyn – Czeski Cieszyn – Bohumin. W soboty i niedziele Czeskie Koleje honorują tam tanie bilety turystyczne PKP.
Krzysztof Strauchmann
Żródło: Artykuł w NTO