NTO, 25 marca 2006
Kolej. Od 1 kwietnia na Opolszczyźnie ubędzie osiem kursów – zapowiedziały władze PKP.
Będzie drożej i dłużej – wzdychali w piątek pasażerowie, czytając porozlepiane na dworcach ogłoszenia o likwidacji połączeń między Brzegiem a Nysą. – Jestem z Namysłowa i dojeżdżam tym pociągiem na uczelnię do Nysy – mówiła Patrycja Glińska. – To fatalna wiadomość, bo teraz będą musiała jeździć przez Opole – to wyjdzie o 1,5 godziny dłużej i dwa razy drożej.
O likwidacji zdecydowały władze spółki PKP Przewozy Regionalne, które nie mogą się dogadać z urzędem marszałkowskim w sprawie dotacji do nierentownych połączeń. Kolej chciałaby dostać w tym roku 35 mln złotych, urząd oferuje 19 mln.
– I tak dołożyliśmy do początkowej oferty 3 miliony – przypomina marszałek Grzegorz Kubat. – Absolutnie nie zgodzimy się na to, żeby ktoś z Warszawy według własnego widzimisię decydował, które połączenia likwidować. Teraz PKP oblicza przychody z poszczególnych linii na zasadzie rachunku prawdopodobieństwa. Dlatego umówiliśmy się, że do końca marca przedstawi realne wyliczenia i wtedy będziemy rozmawiać.
– To są połączenia, które przynoszą najwięcej strat i nie wybraliśmy ich przypadkowo – tłumaczy Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP PR. – Możemy oczywiście czekać kolejne miesiące, aż urząd podpisze z nami umowę o dofinansowaniu. Ale wtedy nasze straty będą coraz większe. – Będziemy interweniowali i likwidacja nie jest przesądzona – zapewnia Kubat.
Ważne
PKP ogłosiło, że 1 kwietnia przestaną kursować wszystkie pociągi na trasie Brzeg – Nysa – Brzeg, a także dwa inne pociągi: z Zawadzkiego (wyjazd o godz. 17.45) do Opola (przyjazd 18.40) oraz z Opola (wyjazd 21.17) do Zawadzkiego (przyjazd 22.07).
Jarosław Staśkiewicz
Żródło: NTO