I oto nasz apel – czyli list otwarty z opisywanymi wcześniej propozycjami – trafił do rąk do Marszałka. Ale nie tylko tam: wysłaliśmy go również do wszystkich członków Zarządu UMWO, radnych Sejmiku oraz do lokalnych mediów.
Szanowny Panie Marszałku
Po przesłaniu nam w grudniu 2007 r. ostatniego pisma jesteśmy głęboko zniesmaczeni Państwa bezczynnością wobec naszych postulatów, dotyczących wznowienia ruchu pasażerskiego na linii Brzeg – Nysa. W ciągu ponad pół roku wielokrotnie podpisany pod pismami Pan Andrzej Kasiura obiecywał „rozważenie” rozpisania przetargu na obsługę tej linii, potem „rozważenie” rozpisania przetargu na wszystkie linie spalinowe Opolszczyzny i „podjęcie decyzji” w tej sprawie najpierw we wrześniu, potem w listopadzie, a potem w grudniu. Mało tego – media opolskie powtarzały te obiecanki w dobrej wierze (w archiwum na naszej stronie: http://www.okoko.go.pl/ posiadamy wszystkie tego typu wypowiedzi i deklaracje i w razie czego służymy uprzejmie wglądem – sporo tego było).
Tymczasem w ostatnim piśmie informują nas Państwo o zaniechaniu jakichkolwiek działań w tej sprawie z powodu… wydatków na szynobusy (program RPO). Wcześniej Pan, Panie Marszałku oraz Pana zastępcy, nie wiedzieli o tym programie i związanych z nim wydatkach?
Dla porządku dołączamy plik Mini raport z „wdrażania” przez UMWO reaktywacji linii Brzeg – Nysa. Co oczywiste, zostanie on rozesłany także mediom i władzom samorządowym Brzegu, Grodkowa i Nysy.
Bo naszym zdaniem ponad półroczne obiecanki i zwlekanie z podjęciem jakiejkolwiek decyzji było jedynie GRĄ NA CZAS. Albowiem Urząd Marszałkowski od początku nie miał zamiaru rozpisać jakiegokolwiek przetargu, co przyznał w piśmie grudniowym (między wierszami). Wielokrotnie pisaliśmy, że Państwo – po skandalicznym pozbyciu się Biura Koordynacji na skutek m.in. nieoficjalnych nacisków PKP Przewozy Regionalne – nie mają fachowców ds. kolei, układania rozkładów jazdy, fachowego rozpisywania obiegów szynobusów, jednostek EZT i koordynacji kolejowych spraw (w tym badań potoków podróżnych).
Podziwiamy doprawdy społeczny zapał Pana Marka Szpirki, który – chyba dla samego honoru niepogarszania oferty rozkładowej – zrobił dla Państwa nowy rozkład jazdy. Co Was tylko ośmiesza, bo – bez pomocy fachowców – nie potrafiliście tego zrobić sami. I nie będziecie potrafili. Potraficie Państwo jedynie obiecywać, deklarować i… nie dotrzymywać tych obietnic – takie mamy ponad roczne z Państwem doświadczenia i już nie wierzymy w Wasze deklaracje, ani niepokryte niczym zapowiedzi oraz obietnice. Wiemy z tychże doświadczeń, że Pan, Panie Marszałku wraz z koalicyjną ekipą nie zrobicie żadnego przetargu, bo Wam kompletnie nie zależy na zmniejszeniu kosztów przewozów spalinowych, za to zależy Wam na „dobrych stosunkach” z monopolistą PKP Przewozy Regionalne. To Wasza sprawa i Wasza polityka – Wasza także publiczna odpowiedzialność za brak działań na rzecz wdrożenia konkurencji na kolei regionalnej.
Poczekamy więc na następny samorząd, który być może przyniesie w temacie jakieś nowatorskie poczynania. Oczywiście pod koniec Państwa kadencji skrupulatnie, publicznie i medialnie przypomnimy Państwa „dokonania” i Państwa wielokrotne obietnice, dotyczące przetargu i wprowadzenia konkurencji na tory (a raczej polityczno – urzędowe obiecanki – cacanki, czyli zwykłe kłamstwa). A Panu, Panie Marszałku, życzymy nabrania doświadczeń w rytm wchodzącego usamorządowienia, forsowanego przez rząd i PKP Przewozy Regionalne – Pan sam zobaczy jaki to będzie miód i jakie „oszczędności” w kosztach oraz „poprawa” w ofercie kolejowej. Pan sam zobaczy, a my – jak zwykle – Panu o tym przypomnimy.
Nawet nie usiłujemy przed tym po raz kolejny ostrzegać, bo wszystko przed czym ostrzegaliśmy (a co Państwo sobie zlekceważyliście), miało swoje negatywne konsekwencje i dopiero powoli owe konsekwencje Państwo zaczynacie dostrzegać. Czyli… sam Pan musi doświadczyć, aby zrozumieć.
Co nie oznacza, że rezygnujemy ze swoich postulatów. Wprost przeciwnie – domagamy się ich TYM BARDZIEJ! Przypomnimy – także dziennikarzom, starostom, burmistrzom i wójtom Nysy, Brzegu i Grodkowa – że Państwo i Pan, Panie Marszałku – w pierwszej połowie roku 2007 zlekceważyliście PRAWIE 800 PODPISÓW W SPRAWIE REAKTYWACJI LINII BRZEG – NYSA oraz kilkadziesiąt indywidualnych pism pisanych przez starostów, burmistrzów, a także przez zwykłych obywateli (w tym długich listów pisanych odręcznie). Państwo pozornie macie władzę polityczna (chwilowo) i być może wydaje się Wam, że takie totalne lekceważenie wniosków obywateli ujdzie Wam bez rozgłosu – my za to mamy wiele cierpliwości do prezentowania Waszych „dokonań” w tym względzie mediom oraz samorządom lokalnym. Sami sobie budujecie społeczną opinię na którą zasłużyliście.
Ale my i opinia publiczna jesteśmy wspaniałomyślni…, wybaczamy i zapominamy, ale po zadośćuczynieniu wszystkim, których zlekceważono (a było ich dużo – ok. 800 – my jesteśmy tylko czubkiem „góry lodowej”).
Dlatego proponujemy co następuje (który to już raz), wierząc, że wreszcie nasze postulaty nie tylko zostaną „rozważone” (to chyba Państwa ulubione słowo – wytrych), ale także WDROŻONE do realizacji:
W nowym rozkładzie jazdy 2008/2009 jest szansa na wprowadzenie kilku korzystnych zmian dotyczących oferty przewozowej na Opolszczyźnie. Przedstawiamy nasze postulaty i wnioski w tej sprawie:
1) Wprowadzenie od grudnia 2008 CONAJMNIEJ TRZECH PAR POCIĄGÓW na linii Nysa – Brzeg kursujących w dni robocze (lub także w weekendy – 2 pary).
Dlaczego tylko trzech? Bo bierzemy pod uwagę, że w roku 2008 UMWO zakupi tylko jeden nowy autobus szynowy, a więc 4 będzie jeździć, a piąty powinien być w rezerwie. Jednocześnie rozumiemy konieczność obsługi szynobusami 2 par na linii Nysa – Opole (reszta na razie na lokomotywę plus wagony), 5 par na linii Kluczbork – Opole, 7 par na linii Kędzierzyn – Nysa; przy czym po raz któryś proponujemy zawieszenie zupełnie nierentownych (kolejarskich) przewozów na odcinku Nysa – Kamieniec. Nie jesteśmy i nie będziemy za zamykaniem jakiejkolwiek linii lokalnej, jednak finansowanie mega deficytowego odcinka Nysa – Kamieniec, wraz z odwołaniem pociągów na trasie Brzeg – Nysa zakrawało i zakrawa nie tylko na skandal, ale jest także dowodem na MARNOTRAWIENIE przez Państwa środków publicznych. Jeśli więc pociągi mają tam jeździć – niech jeżdżą na OBU liniach, a nie na tej wskazanej przez kolejarzy (przynoszącej przychód z biletów kilkukrotnie mniejszy niż przychód z biletów jednorazowych na linii Brzeg – Nysa).
Proponowany rozkład jazdy wybranych pociągów rannych i popołudniowych (trzecia para powinna jeździć albo w okolicach godz. 18.00 z Nysy – 19.00 z Brzegu, albo w okolicach godzin południowych).
Nysa 5.23 – Grodków 5.59 – Brzeg 6.24
(ranny dojazd z Nysy, a szczególnie z Grodkowa do pracy w Brzegu; m.in. do strefy Skarbimierz, gdzie budują się zakłady dużych firm i gdzie od czerwca spod dworca PKP będzie dojeżdżał autobus fabryczny oraz komunikacja miejska – 3,5 km mierzone drogą);
Brzeg 6.32 – Grodków 6.56 – Nysa 7.33
(ranny dojazd z Brzegu i szczególnie Grodkowa do pracy i szkół w Nysie; relacja
wydłużona do Kędzierzyna Koźla);
Nysa 14.23 – Grodków 14.59 – Brzeg 15.24
(powrót ze szkół i pracy w Nysie do Grodkowa i Brzegu; relacja wydłużona z Kędzierzyna Koźla);
Brzeg 15.32 – Grodków 15.56 – Nysa 16.33
(powrót do Nysy i Grodkowa ze szkół i pracy w Brzegu; relacja wydłużona do Kędzierzyna Koźla)
2) Wydłużenie relacji
Pociąg nr 502/60021 „KOWALSKI” rel. Wrocław odjazd 7.44 – Gorlitz; pociąg jechałby z Opola z postojami: Opole Zach., Lewin Brzeski, Brzeg, Oława; czas jazdy ok. 1 godziny;
Pociąg nr 503/60024 „KOWALSKI” rel. Gorlitz – Wrocław przyjazd 22:07; pociąg jechałby do Opola z postojami Oława, Brzeg, Lewin Brzeski, Opole Zach, przyj. do Opola ok. 23-ciej.
Zmiana ta jest uzasadniona m.in. potrzebą mieszkańców Opolszczyzny dotyczącą rannego połączenia z Niemcami oraz wieczornego powrotu z Niemiec. „Kowalski” jest pociągiem przyspieszonym i tanim (taryfa osobowa). Naszym zdaniem szybkie i tanie połączenie z Niemcami powinni mieć nie tylko mieszkańcy Dolnego Śląska (Wrocław, Legnica, Chojnów, Bolesławiec), ale także mieszkańcy Opolszczyzny (w tym Opola i Brzegu oraz innych miast poprzez skomunikowania w Opolu i Brzegu z Nysy, Kędzierzyna i Kluczborka).
3) Zamiana relacji
Dotychczasowa para pociągów relacji: Jesenik – Opole – Jesenik powinna zostać zamieniona na relację: Jesenik – Wrocław – Jesenik z postojami w Głuchołazach, Nysie, Grodkowie, Brzegu i Oławie (pociąg przyspieszony – cała trasa lokomotywa spalinowa SU42 plus dwa wagony czeskie; czas jazdy Nysa – Wrocław 1 h 50 min; czas jazdy Jesenik – Wrocław – 3 h). Pociąg kursowałby w soboty, niedziele i święta.
Pociąg – co oczywiste – nie tylko dałby postulowaną od lat relację BEZPOŚREDNIĄ z Czech a także z Głuchołaz i Nysy do Wrocławia, ale również ożywił w weekendy linię Nysa – Brzeg.
Warto się postarać, aby obie międzynarodowe pary (Opole – Ostrużna i Jesenik – Wrocław) na odcinku Nysa – Głuchołazy – Jesenik/Ostrużna kursowały CODZIENNIE!
Zapewniłoby to np. Czechom możliwość codziennych jazd tam i z powrotem do Głuchołaz /Nysy w celach zakupowych lub turystycznych – dotychczas nie było takiej możliwości. Mieszkańcom zaś Nysy dałoby codzienne połączenie powrotne z Czechami. Po wybudowaniu w Głuchołazach nowego przystanku (co ma być wykonane jeszcze w tym roku) mieszkańcy mieliby w każdy dzień tygodnia aż 8 par połączeń z Jesenikiem i Czechami (2 pary pociągów międzynarodowych plus 6 par pociągów czeskich) .
Jednocześnie konieczne jest, aby pociąg relacji Opole – Ostrużna wyjeżdżał ok. godziny 7.00 rano, a przyjeżdżał do Ostrużnej już ok godz. 10.00 (na odcinku Opole – Nysa powinien być to kurs przyspieszony – a na całej trasie można osiągnąć skrócenie czasu jazdy aż o 45 – 46 minut!). Powrót: Ostrużna 16.00 – Opole Główne ok. 19.00, a więc również krócej!
Dotychczasowy wyjazd tego pociągu z Opola o godz. 5.40 nie tylko kompletnie zniechęcał podróżnych (w tym nas samych), ale nawet nie było możliwości, aby np. w dni wolne dostać się na niego z osiedli opolskich typu ZWM itp. Przeniesienie odjazdu tego pociągu na godzinę 7.00 wydaje się konieczne dla poprawienia frekwencji. Skrócenia czasu jazdy jest również konieczne i – wedle wstępnych analiz ekspertów na podstawie KWR – MOŻLIWE do wdrożenia przy uwzględnieniu zarówno niskiej prędkości rozkładowej (Opole – Nysa 50 km/h, w Czechach kręta linia górska – też 50 km/h), jak również zmiany kierunku jazdy w Nysie oraz zmiany lokomotyw/mijanki w Głuchołazach.
Czas jazdy 3 godziny z Opola do Ostrużnej może nie byłby szybszy od samochodu/autobusu, ale uwzględniając wygodę podróży, możliwość zabrania nart i bagażu oraz praktyczny brak ograniczeń typu śnieg na drodze itp., mógłby być ciekawą i akceptowalną ofertą. Teraz taką nie jest, stąd pustki w pociągu!
4) Postulujemy także do UMWO o protest do Ministerstwa Infrastruktury oraz PKP PR oraz działania w sprawie bewzględnego powrotu pociągu pospiesznego relacji Lublin / Przemyśl /Katowice – Jelenia Góra na Magistralę Podsudecką (odcinek Kędzierzyn Koźle – Racławice Śląskie – Prudnik – Nysa – Paczków – Kamieniec Ząbkowicki – Ząbkowice Śląskie – Dzierżoniów – Świdnica – Jaworzyna Śląska).
Szczególnie jest to ważne w kontekście braku dobrej oferty na odcinku Nysa – Kamieniec dla połączenia mieszkańców południowej Opolszczyzny z Dolnym Śląskiem (Dzierżoniów, Świdnica, Legnica, Wałbrzych, Jelenia Góra) i Kotliną Kłodzką (poprzez skomunikowanie z pociągami Wrocław – Kłodzko – Kudowa Zdrój / Międzylesie / Stronie Śląskie w Kamieńcu Ząbkowickim). Jak Państwo zapewne wiecie, Urząd Marszałkowski Dolnego Śląska wznowi niebawem połączenia w relacji Stronie Śląskie – Lądek Zdrój – Kłodzko Miasto – Kłodzko Główne – Nowa Ruda – Wałbrzych Główny na 6 par szynobusów dostarczonych w tym roku.
5) Pytanie dodatkowe – czyli sprawa „niedasię”, dotycząca koniecznych mijanek w Grodkowie i Jełowej.
Jak Państwo również zapewne wiecie, UM Dolnego Śląska PRZEJĄŁ w ostatnim czasie linię dojazdową aglo: Wrocław – Trzebnica oraz turystyczną: Szklarska Poręba – Jakuszyce/ Harrachov, a zamierza przejąć także dojazdówkę aglo: Świdnica Miasto – Świdnica Przedmieście – Sobótka – Kobierzyce – Wrocław Główny. Na tych liniach UMWD zamierza wozić ludzi za pomocą powołanej spółki akcyjnej „KOLEJE DOLNOŚLĄSKIE”, gdzie przewoźnik ma być wybrany w przetargu.
Obie linie dojazdowe do Wrocławia oraz linia Szklarska Poręba – Harrachov mają być naprawiane i rewitalizowane z funduszy unijnych – m.in. dolnośląskiego RPO.
Ponadto UMWD wznowił ostatnio przewozy na odcinkach Bolesławiec – Zebrzydowa – Lwówek Śląski, przy okazji dokładając do trasy Lwówek Śląski – Jelenia Góra aż 3 pary pociągów (jest 5; było tylko 2) oraz Lubin – Legnica – Wrocław.
Pytamy: jak wyglądają dokonania UMWO w ostatnim roku/dwóch latach w tym względzie? Bo nam się wydaje, że jedynym „sukcesem” (oprócz utrzymania na innych liniach starej – w miarę dobrej oferty, ale to nic nowego i niewiele Państwa w tym zasługi, niestety) było pozwolenie, aby PKP zamknęła po raz drugi linię Brzeg – Nysa. Bezkarnie, bezczelnie, bezprawnie i bez konsekwencji prawnych – jak pamiętamy.
Zapytujemy, dlaczego Pan, Panie Marszałku, nie przeznaczył choćby marnych dwóch milionów zł na REAKTYWACJĘ rozwalonych przez PKP mijanek w Grodkowie na linii Brzeg – Nysa oraz w Jełowej na linii Kluczbork – Opole? Czy aż tak trudno było umieścić w projektach kluczowych RPO relatywnie małe kwoty na potrzebę odbudowy lub remontu tych mijanek?!
Państwo uważają, że lepiej finansować w lotnisko w Kamieniu Śląskim, z którego korzystać będą jedynie elity (bo to dla elit ten projekt i dla nikogo innego)? Bo my tak nie uważamy. Za te pieniądze można by wyremontować 10 takich mijanek!
Przecież te mijanki – w najbliższej przyszłości – staną się NIEZBĘDNE dla stworzenia dobrej oferty na liniach Brzeg – Nysa oraz Kluczbork – Opole, o czym Państwo bardzo dobrze wiecie (a może nie wiecie?). Pytamy więc publicznie, kiedy Pan Marszałek podejmie jakiekolwiek kroki w kierunku sfinansowania reanimacji zniszczonych mijanek, szczególnie w obliczu tak łaskawie przyjmowanej przez Państwo koncepcji usamorządowienia PKP PR.
Inne województwa – w tym Dolnośląskie – przeznaczyły w programie RPO pieniądze na remont całych linii lokalnych lub fragmentów linii lokalnych – Państwo przeznaczacie pieniądze na lotnisko…
Niezależnie od realizacji (lub nie) naszych postulatów, będziemy Pana, Panie Marszałku, uważnie obserwować oraz cyklicznie informować opinie publiczną o Państwa poczynaniach. Takich czy owakich – bo taka jest nasza rola – rola OBYWATELI płacących podatki, m.in. te z których zasilane są Wasze pensje.
A – co nieustannie przypominamy – przymiotem i obowiązkiem władzy samorządowej jest SŁUŻYĆ obywatelom dla ich dobra, a nie wywalać publiczne pieniądze na lotnisko dla dobra władzy.
Uprzejmie prosimy o szybką i merytoryczną odpowiedź na każdy punkt naszego wystąpienia.
Z poważaniem
Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie
http://www.okoko.go.pl/
Robert Wyszyński (koordynator)
Ania Ostrowska (redakcja strony internetowej)
Szymon Godecki
Waldemar Matkowski
Do wiadomości:
- Nowa Trybuna Opolska
- Prasa lokalna w Nysie i Brzegu
- Media radiowe oraz internetowe
- Starostowie, Burmistrzowie, Wójtowie
- Przewodniczący Sejmiku
- Radni Sejmiku Wojewódzkiego
- Zarząd Urzędu Marszałkowskiego
:arrow: Mini raport z „wdrażania” przez UMWO reaktywacji linii Brzeg – Nysa
Akcję popiera:
Prawdę mówiąc to już nie wiem czy coś z tego będzie…Oni nawet tego chyba nie czytają…
Moim zdaniem kolej na te linie nie wróci…Ludzie się odzwyczaili, busy, zdewastowane przystanki
http://www.kolej.one.pl/index.php?dzial=linie&id=536&okno=przebieg
Cyt.
„Oni nawet tego chyba nie czytają…”
Czytają i to bardzo dokładnie, bo na KAŻDE pismo od obywatela/pasażera mają obowiązek indywidulanie odpowiedzieć. Im więcej będzie maili (wniosków), tym większa szansa na reaktywację – od grudnia 2008.
Można albo pisać maila (co jest proste i trwa 3 minuty), albo marudzić, że nie ma pociągów i kolejną linię szlag trafia. My zachęcamy do tego pierwszego. Bo samo się nie zrobi i samo nie pojedzie.
Co do przystanków i stacji, to – jak widać na zdjęciach – całkiem fajnie to wygląda (pomijam rozbebeszone przez Pekap układy torowe). Nawet małe budki na przystankach są pomalowane. A budynki są zamieszkałe, co nadaje im życia i tworzy klimat. Jedynia ta przepyszna zabytkowa wiata w Grodkowie wymaga restauracji i pomalowania.
Przejedź się z Opola do Kluczborka i zobacz jak tam wyglądają niektóre dworce lub budynki dworcowe, tylko się nie przestrasz! A linia i przewozy odniosły sukces – największy w Polsce w kategorii reaktywowanych linii.
Przypomnę – na początku jeździły tam tylko 3 pary, ale na szynobus, szybko i z ceną relacyjną. Na Brzeg- Nysa jeżdził lok plus spalinówka (dwa razy drożej), wolno i bez ceny relacyjnej. Teraz byłoby zupełnie inaczej – czyli tak jak na linii Kluczbork – Opole.