utworzone przez Ania | 5 wrz 2010 | Nasze relacje, Śląskie
Moja pierwsza miłość. Niespełniona jak diabli. Nieokiełznana, niewzruszona – twarda jak zbrojony beton. Panienka! Niewydana, ale na wydaniu! Cholera: podchodziłem do niej z każdej strony – z góry, z dołu, z boku i z… frontu, wiele razy. Łechtałem, pieściłem, fociłem, kusiłem i… nic!
utworzone przez Robert Wyszyński | 5 cze 2010 | KDP, Nasze relacje, Niemcy, Polecane
Druga część naszej relacji z zeszłorocznego polowanka na ICE-ki. Tym razem „kręcimy się” w okolicach wiaduktu Fuldatalbrucke niedaleko Morschen (objeżdżając go z prawie każdej strony). Oprócz tego: „międzytunelik” – niezwykłe miejsce, gdzie w leśnej górskiej głuszy kończy się jeden długi tunel, a zaraz dalej – po około zaledwie 60 metrach – zaczyna się drugi.
utworzone przez Robert Wyszyński | 31 gru 2009 | KDP, Nasze relacje, Niemcy
Po ubiegłorocznym wypadzie na targi Innotrans w Berlinie oraz po przejażdżkach pociągami ICE, zdecydowaliśmy się pooglądać szybkie pociągi oraz imponującą infrastrukturę linii high speed z zupełnie innej perspektywy – mianowicie dojeżdżając w wybrane miejsca autem. Czemu? Bo z pociągu tego nie widać. Nie widać ani wielkich wiaduktów…
utworzone przez Ania | 21 cze 2009 | Nasze relacje, OPOLSKIE, Przewozy Regionalne
Z okazji zbliżającego się lata wyruszyliśmy szlakami kolejowymi Opolszczyzny w poszukiwaniu kwiatu paproci. Wprawdzie kwiatu nie znaleźliśmy, ale ładne „kwiatki” – owszem.
Naszym szczególnym względem cieszyły się spalinowe linie jednotorowe. I – co ciekawe – spotkało nas tutaj kilka miłych niespodziewanek.
utworzone przez Robert Wyszyński | 16 paź 2008 | Nasze relacje, Niemcy
Na bazę wypadową wybraliśmy Kostrzyn – ten nad Odrą. Relatywnie łatwo i szybko można tam dojechać: z Warszawy jest bezpośredni pospieszny, a np. ze Śląska dobre przesiadki w Poznaniu i Krzyżu. Aktualizacja: 7 stycznia 2010 Już jest – relacja z naszego...
utworzone przez Ania | 23 lip 2008 | Nasze relacje
Ten tekst jest kontynuacją CZĘŚCI PIERWSZEJ. * Duńczyk to oczywiście duński szynobus MR-MRD. A zauroczył, bo śliczny. Błękitnomorski kolorek i fajny, nietypowy kształt. Widziałam go wcześniej na zdjęciach – ale na żywo prezentuje się 100 razy lepiej :-) Do...