Wiele osób ma problem z właściwą interpretacją zwrotu typu „do ukończenia 26. roku życia”. Taki zwrot często pojawia się w wykazie ulg ustawowych, czy w opisach promocyjnych ofert przewoźników (np. oferta KŚ 26 w Kolejach Śląskich lub MAX-26 w PKP Intercity). Jak prawidłowo go rozumieć?
Mówiąc w dużym skrócie:
„Do ukończenia 26. roku życia”
to NIE ZNACZY: do przedednia Twoich 27. urodzin, czyli do ostatniego dnia, w którym masz 26 lat
to ZNACZY: do przedednia Twoich 26. urodzin, czyli do ostatniego dnia, w którym masz 25 lat – tego dnia kończysz 26. rok życia. Następnego dnia, w swoje 26. urodziny tracisz już uprawnienia do tej ulgi – tego dnia rozpoczyna się Twój 27. rok życia.
Spójrzmy:
W dniu narodzin (0 lat :-) rozpoczyna się nasz 1. rok życia, który kończy się na dzień przed 1. urodzinami. W 1. urodziny rozpoczynamy 2. rok życia.
I odpowiednio:
W dniu 25. urodzin rozpoczyna się nasz 26. rok życia, który kończy się na dzień przed 26. urodzinami (= ukończenie 26. roku życia). W 26. urodziny rozpoczynamy 27. rok życia.
Najlepiej zobaczyć to na obrazku:
Inaczej mówiąc:
- masz 25 lat? – masz ulgę
- masz 26 lat? – już nie masz ulgi
(w uproszczeniu przyjmuję, że ulga zależy tylko od wieku, w przypadku np. ulgi ustawowej dla studentów wchodzą w grę jeszcze inne czynniki, czyli sama „konieczność” studiowania)
Podobnie interpretujemy zwrot:
- „do ukończenia 16. roku życia” (np. bilet rodzinny PKP IC)
- „do ukończenia 24. roku życia” (ulga uczniowska)
- „do ukończenia 35. roku życia” (ulga doktorancka)
Ostatni dzień obowiązywania ulgi/oferty to przeddzień 16., 24. i 35. urodzin.
Max-26
A jeśli już mowa o zniżkach, to warto wiedzieć, że nawet jeśli skończyłeś/-aś studia lub szkołę (czyli ulga ustawowa już Ciebie nie obejmuje), ale na Twoim urodzinowym torcie nie było jeszcze 26 świeczek, to w PKP IC jest oferta Max-26 – 26% zniżki dla osób, które nie ukończyły 26. roku życia. Szczegóły i informacje o ograniczeniach (np. brak możliwości łączenia z innymi ofertami) – na stronie przewoźnika: Max-26.
Pisząc tekst korzystałam z wątku na forum Infokolej.
Anna Ostrowska
Łoooooo OKOKO ożyło! :D No ja niestety muszę już z tego korzystać bo skończył się dzień dziecka tj. studia. :(
Kolejoman
„Dzień Dziecka” to się Tobie dopiero ZACZYNA! :-) Zrozumiesz za jakiś czas :-)
Hurra!!! OKOKO się reinkarnuje! Bo przechodziło słuszną „Transformację 2012”, aby wejść w wyższa gęstość/wymiar! :-)
No ale pretekst jest i to mocny: nowy (pocięty usramorządowieniem) rozkład i wejście smoka Kolei Śląskich – gratulacje! Dla red. Okoko i dla KŚ.
Temat z innej beczki dziś na stacji Olszanka pojawił się nowy rozkład jazdy i można powiedzieć że jest przynajmniej bez większych zmian.Piątej pary nadal brak ale w dobie kryzysu i tak jest ok. Według tego rozkładu wraca ostania wieczorna para w sobotę tak bardzo potrzebna.
Nowy rozkład jazdy JEST już dostępny w wyszukiwarkach kolejowych. Czas jazdy Brzeg – Nysa: 58 minut! Rekord powojenny :-) Efekt skrócenia aż 4 minut na podnyskim 2 km odcinku, gdzie od „zawsze” była dwudziestka. Teraz jest 50, a będzie 70 km/h.
Da się! Gratulacje dla opolskiej Peelki!
A z tą sobotnią ostatnią parą to dobrze przeczytałem,że powraca czy coś mi się pomyliło?
@Robert: Rekord powojenny? A był jakiś przedwojenny lepszy od tego?
A tak z innej beczki – jak oceniasz pomysł UMWD na połączenia Wrocław-Nysa? Bajka to czy są realne szanse na ten scenariusz? Osobiście po całej liście zapowiedzi którą już słyszeliśmy, bardzo ostrożnie podchodzę do takich deklaracji.
Za to niestety na trasie Nysa – Opole Główne najszybsze kursy SA będzie pokonywał w 84 minuty (obecnie 76min) :(
szpaksik
Ja widzę w hafasie (bo już jest nowy rj) że ta ostatnia para jeździ OPRÓCZ sobót.
Bartek
No niestety, z linią Nysa – Opole jest dramat: kupa zwolnień. Liczono na program kruszyw, ale jak na razie nic z tego, przynajmniej dla tej linii. To jest PIERWSZA linia, która musi iść pod modernę RPO. Do 80-100 km/h, bo geometria ogranicza.
NS:
W artykule w Świecie Kolei nr 2/2010 – zresztą dużym i bardzo ciekawym – jest taka tabelka z 1937 roku (a także – uwaga – 1885 roku i 1907 roku!!!). I co widzimy?
Otóż najszybsza osobówka z postojami wszędzie Brzeg – Nysa jechała tylko 56 min! Inne 58 do 60. Nie wiem czy parówka czy spalinka. A POŚPIESZNY nawet 40 minut, z jednym postojem w Grodkowie.
Jeśli to była trakcja parowa to V maks. musiała być min. 80 lub 90 km/h, ale tego nie wiem, a w artykule akurat tych danych brak.