Rynek Kolejowy, 8 grudnia 2010
Wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, znikają połączenia kolejowe z Opola Głównego i Nysy do Głuchołaz i Jesenika. Zdaniem Jolanty Kaweckiej, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego, przyczyna likwidacji pociągów tkwi w zmniejszeniu przez Ministerstwo Infrastruktury kwoty dofinansowania do pociągów międzynarodowych.
Niezrozumiały to był rozkład jazdy tych pociągów. Dla kogo był popołudniowy Nysa-Jesenik, tak zdekomunikowany w Nowym Świętowie z osobowym z Kędzierzyna, że aż się mijały na stacji? Takie pociągi należy wycinać w diabły, bo tylko podnoszą ludziom ciśnienie.
Jak sam widzisz, ten kłopot już zniknie, bo pociągów do Czech nie będzie.
Jak na polskich BUSZmenów z UE i Schengen przystało. I trzeba coś z tym zrobić – to znaczy zrobić NASZE pociągi do Głuchołaz – skomunikowane z vlakami – bez zakichanej „laski” Duperela.
Sorry… „Łaski” – miało być :-)
Z jakiej racji Dolny Śląsk mieć będzie mnóstwo pociągów do Czech (3 przejścia kolejowe pasażerskie!!), a my NIC? No, z jakiej?! Się pytam.