Już niecałe 4 dni dzielą nas kolejnego od pikniku kolejowego w Racławicach Śląskich. Organizatorzy zaprezentowali dziś nową stronę poświęconą imprezie, na której znajdziemy oficjalny program, plakat oraz wiele innych przydatnych informacji.
Strona imprezy: www.kolej.raclawice.net
Plan imprezy pt. „Koleją po pograniczu polsko-czeskim”
Uwaga. Program zamieszczony na naszej stronie jest aktualny na moment publikacji. Sprawdź (na stronie organizatora), czy w międzyczasie się nie zmienił: LINK.
Sobota, 21 sierpnia (pierwszy dzień imprezy)
- 10:00 – przejazd specjalny pociągiem retro
Około godziny 10:00 wyjazd autokarem do Czech na przejazd czeskim składem retro prowadzonym przez zabytkowy parowóz U57. Trasa przejazdu pociągu: Třemešná ve Slezsku – Osoblaha. Autokar zawiezie chętnych bezpośrednio na pociąg odjeżdżający ze stacji Třemešná ve Slezsku i odbierze ze stacji Osoblaha. Zapewniona opieka przewodnika. Powrót autokaru do Racławic Śląskich około godziny 13:00 na oficjalne rozpoczęcie pikniku. (zobacz na okoko). - 10:00 – ruszają turystyczne przejazdy drezynami
Od godziny 10:00 do godziny 19:00 turystyczne przejazdy drezynami odcinkiem linii kolejowej Głubczyce-Racławice Śląskie na trasie Racławice Śląskie Dworzec Kolejowy-Racławice Śląskie Wielki Most Kolejowy (trasa 2km, przejazd przez nasypy kolejowe uważane za jedne z najwyższych w Polsce, 2 wiadukty, 130-metrowy most nad rzeką Osobłogą). Przejazdy płatne. Dla dzieci, młodzieży i studentów zniżki (w przypadku młodzieży i studentów należy posiadać legitymacje). Dzieci do lat 6 przejazd bezpłatny (obowiązkowo w towarzystwie opiekuna). W tym roku składy będą wzmocnione o nowy wagonik oraz specjalną drezynę: Fiat 126. - 12:00 – przyjazd pociągu specjalnego
Około godziny 12:00 do Racławic Śląskich dotrze pociąg specjalny z Kędzierzyna Koźla (autobus szynowy SA134 zakupiony w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013 obsługiwany przez Opolski Zakład Przewozów Regionalnych) - 13:30 – oficjalne rozpoczęcie pikniku
Przywitanie zaproszonych gości. Wręczenie pamiątkowych dyplomów organizacjom biorącym udział w społecznej akcji koszenia torowiska na linii kolejowej do Głubczyc. Przemówienia. - 14:00 – konkurs Wyścigi Drezyn Ręcznych: mistrzostwa sołectw, stowarzyszeń, organizacji
Pierwsze mistrzostwa w wyścigach drezyn ręcznych sołectw, organizacji, stowarzyszeń. Składy 2-4 osobowe. Jazda drezyną po torze stacyjnym, wykonanie zadania sprawnościowego. - 21:00 – projekcja dwóch filmów na rampie kolejowej w ramach polsko-czeskiego festiwalu kina.
Niedziela, 22 sierpnia (drugi dzień imprezy)
- 10:00 – przejazdy turystyczne
Drugi dzień przejazdów turystycznych na trasie Racławice Śląskie Dworzec Kolejowy-Racławice Śląskie Wielki Most Kolejowy. Przejazdy do godziny 19:00. - 14:00 – konkurs Wyścigi Drezyn Ręcznych
Konkurs Wyścigi Drezyn Ręcznych w dwóch kategoriach: open oraz rodzina. Dla najlepszych nagrody. Składy 2-osobowe. Jazda drezyną po torze stacyjnym, wykonanie zadania sprawnościowego. - 15:00 – konkurs plastyczny dla najmłodszych
Konkurs zostanie zorganizowany w dawnej sali bufetowej. Tematyka związana z koleją w Racławicach Śląskich. Materiały do rysowania dostarcza organizator. - 17:00 – koncert orkiestry dętej z Racławic Śląskich
- 18:00 – konkurs pt. „Zapowiadam przyjazd pociągu przez megafon kolejowy”
Druga edycja konkursu, w której każdy chętny będzie mógł zabawić się w dyżurnego ruchu. Zadanie polega na przygotowaniu i wypowiedzeniu przez megafon kolejowy zapowiedzi przyjazdu, odjazdu, spóźnienia itp. dowolnego pociągu. Liczy się pomysłowość. - 19:00 – zakończenie imprezy
Dodatkowe atrakcje pikniku kolejowego
- Dla wszystkich chętnych możliwość przejazdu drezyną ręczną po torze stacyjnym (od godziny 10:00 do godziny 19:00 w sobotę i niedzielę). Przejazdy pod okiem doświadczonego instruktora.
- Prezentacja autobusu szynowego na peronie dworca kolejowego. Stanowisko Opolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
- Ekspozycja historyczna w pomieszczeniach dawnej poczekalni (setki historycznych zdjęć, akcesoria i ubiory kolejowe, sprzęt kolejowy, książki, artykuły i publikacje).
- Możliwość zakupienia niepowtarzalnych gadżetów o tematyce kolejowej, które związane są z tegoroczną imprezą w Racławicach Śląskich. Kubki (trzy rodzaje: kubek z logotypem imprezy i autobusem szynowym SA134, kubek z parowozem TKp 4422 przejeżdżającym przez Wielki Most Kolejowy w Racławicach Śląskich, kubek przedstawiający parowóz Pt47 oraz zabytki kolejnictwa Racławic Śląskich. Pamiątkowa karta pocztowa wydana z okazji 155-rocznicy ukończenia budowy linii kolejowej Racibórz-Głubczyce przedstawiająca parowóz Ty42 w Głubczycach. Przypinki, plakaty.
- Na peronie dworca kolejowego stanowisko krótkofalowców ze Stowarzyszenia Krótkofalowców Pogórza Opawskiego.
- Kino plenerowe organizowane na rampie kolejowej w ramach polsko-czeskiego festiwalu filmowego. Projekcja dwóch filmów.
Na imprezie odbędą się również konkursy (wyścigi drezyn ręcznych, zapowiadanie pociągu i konkurs plastyczny dla najmłodszych), w których można wygrać interesujące nagrody: ręczniki, plecaki, bidony, mapy i publikacje.
Ja w sprawie imprezy w Racławicach – i nie tylko.
Się człowiek włóczy po różnych takich Opolach – jak kosmiczny wędrowiec, potem przyjeżdża do brzeskiej metropolii (ach: te nowe perony!) i wyłazi wakacyjne lenistwo. Jest kilka – nazwijmy to – relacyjno focicznych zaległości: „Dęty Ekspres” czy wojaże TGV, kolejne polowanie na ICE-ki, a teraz dochodzą Racławice. Więc pełne relacje na OKOKO będą za czas jakiś, a teraz jedynie w miarę krótko.
Nie napisać nic o imprezie racławickiej, to zbrodnia. Nie dziwię się zeszłorocznym i wcześniejszym achom i ochom, bo całokształt tej impry jest rzeczywiście zupełnie niepowtarzalny: obszerny zarabiąście klimatyczny obiekt stacyjny; bardzo dobra organizacja i sympatyczni gospodarze tylko w tym wrażeniu utwierdzają. Ogrom wykonanych głównie społecznie prac wręcz poraża, jeśli ktokolwiek ma choćby odrobinę wyobraźni – samo się nie zrobiło!
Proszę się na mnie nie gniewać za to, że za głównego hita – mimo wszystko – uważam znakomitą wycieczkę czeską wąskotorówką Tremesna – Osoblaha, wszak był to fragment racławickiej imprezy. Muszę się przy tym pochwalić, że – kiedy kolega Paweł (ach dzięki Ci dobry człowieku za kasetowy ratunek!) powstrzymywał na drodze autokar, mnie przypadło w udziale „powstrzymać” odjazd czeskiego parowego vlaku – ha, ha – i nawet chyba mi się łamanym czeskim udało (vlak odjechał ok. 20 minut opóźniony, ale za to z całą polską wycieczką). Dobra – to takie trochę żarty: Czesi raczej wiedzieli że mają czekać :-) Choć ktoś – czyli ja – musiał to im potwierdzić. No dobra, bo wyjdę na samochwałę – tak czy inaczej satysfakcja jakaś jest!
Nieco więcej napiszę potem, a na razie polecam relację Staszka Stadnickiego – głównego organizatora i koordynatora imprezy:
http://raclawice.net/raclawice_slaskie/aktualnosci/1428/Relacja_z_trzeciej_edycji_pikniku_Koleją.html
Dość trudno było pogodzić latanie z kamerką i aparatem, obfilmowanie oraz obfocenie tego wszystkiego, ale chyba się jakoś udało. Drezyną również przejechać się dało – szkoda tylko że trasa tak krótka i coś z tym trzeba będzie zrobić. Koniecznie! Skrótem: prócz organizatorów – co oczywiste – dobrze spisało się UMWO (udostępniło darmowo szynobus SA 134), PR się spisało również fajnie (o czym zaraz), PKP Nieruchomości – także okazały się ok., PLK w pewnym sensie stanęły na wysokości zadania (pewne „niuanse” zostawię sobie na kiedy indziej…).
Teraz będzie jazda personalna J. Dla niezmordowanego Staszka mega wielkie ukłony; wprawdzie znamy się „mailowo”, „akcjowo” (reaktywacja Nysa – Brzeg, Podsudecka), „artykułowo” (wywiadziki dla prasy) i przez tele od 4 lat, ale osobiście mieliśmy okazję poznać się dopiero teraz. Mega sympatyczny gość! Dzięki za imprę i za ciepłą gościnę – pozdro również dla małżonki.. A z tym Prudnikiem i natychmiastowym skontaktowaniem z Pawłem, chłopie, to było wybawienie! Tu niskie ukłony dla Pawła, bez którego zostałbym na filmowym lodzie – przez własną głupotę (co do kasetki, to się dogadamy). Pozdrawiam pana Fryderyka i wszystkich których spotkałem i zamieniliśmy choć kilka słów.
Ponadto – co ważne – cieszy mnie poprawa marketingowa z wyjściem do ludzi – za dyr. Szweda było z tym różnie: kwadratowo i podłużnie. Tymczasem zarówno na II rejsie „Dętego Ekspresu” jak i na sobotniej części racławickiej imprezy był obecny dyrektor Krzysztof Wiecheć. Mało tego – tym razem również przybył wicedyrektor Sylwester Brząkała, którego pozdrawiam (rozmawiało się krótko, ale miło – fajnie). Przybył ponadto zaproszony dyrektor Piotr Krywult z PLK, a także Pani poseł Janina Okrągły. No i prężnie działał marketing, latając do ludzi i wśród ludzi z różnymi gadżetami (mam nadzieję, że nie byli to sami kolejarze :-), zaś w szynobusie, który można było zwiedzać, leżały rozkłady jazdy trasy Kędzierzyn – Nysa.
Marketing – szczególnie ten świeży (co oczywiście cieszy… że świeży!) – zapewne o tym nie wie, ale nie raz, nie dwa, w naszych okokowych komitetowych wystąpieniach do UMWO i mediów apelowaliśmy i postulowaliśmy o zwiększenie efektywności owej działalności (ale mi się rymło). Cześć tego świeżego marketingu w osobie Pani Oli przedstawił mi dyr. Wiecheć już podczas przejazdu „Dętego Ekspresu”, stąd rozpoznaję i czasem się „czepiam” :-) Dlatego – tak z zupełną życzliwością dla Pani – w pewnym sensie jest czego, bo jeśli pracuje się w MARKETINGU i pada nazwisko „Jacek Prześluga” (wiem, wiem, był mega upał, to i moja percepcja być może słaba) i wydaje się, że Pani nie zna tego nazwiska, to – sorry batorry – ale na chwilę… odpadłem. To znaczy… zdębiałem – wolno mi. Niedasię, nie można, nie należy, nie powinno się, nie wypada (itd. itp.) nie znać choćby w ogólnych zarysach DOKONAŃ MARKETINGOWYCH na polu kolejowym tego przełomowo kosmicznego faceta – głównie jako prezesa spółki PKP IC w latach 2005-2006 (domyślam się zresztą dlaczego się-nie-zna, hi, hi). Na kolei to niejako elementarz podstaw marketingu – wszelakiego, jeśli mówimy o przewozach pasażerskich. NIKT w skali kraju nie zrobił tyle dla kolei w zakresie marketingu, co Jacek Prześluga, jego zarząd i tamta załoga IC. A że obecnie ten dorobek niemal z kretesem w PKP IC zaprzepaszczono – cóż… wyprzedził swój czas. Na szczęście sporo jego doświadczeń przejęło… PR (głównie zarząd Moraczewskiego). I dobrze!
Broń Boże nie krytykuję, chcę jedynie pomóc – jak najbardziej życzliwie – nie podważając nabytych kompetencji: wszak na każdą na naukę nigdy nie jest za późno. Skorom się już tak rozpędził, to – w celach poglądowych i niejako edukacyjnych – podaję linka do mojego z nim wywiadu oraz do jego świetnej strony o KDP (Koleje Dużych Prędkości):
http://okoko.net.pl/index.php/2009/03/mialem-wielka-przyjemnosc-dolozyc-cegielke-do-sanacji-kolei/
http://www.szybkakolejtak.pl/
A to wszystko głównie po to, by marketing pasażerski, potoki, przewozy, liczby par pociągów, takty, skomunikowania, prędkości handlowe i średnie rosły nam w potęgę – na Opolszczyźnie i wszędzie indziej. Kosmicznie, uniwersalnie i wszechświatowo!
Robert Wyszyński
PS. A „Sekret” to mam od 2 lat w kompie – książkę również czytawszy. Świetna zasada, świetna wiedza, świetne prawo – i prawdziwe: z pozoru łatwe w teorii, a praktyce już nie takie łatwe, ale spoko… :-)
Dzięki Robert za ciepłe słowa, niebawem w Internecie zamieścimy ciekawy film prezentujący całą imprezę w Racławicach Śląskich. Podam linka w komentarzu.