Kilka dni temu dostaliśmy oficjalną odpowiedź na nasz grudniowy „Apel do UMWO i mediów” (napisany zaraz po zamknięciu linii Brzeg – Nysa). Jednocześnie przypominamy, że nie jest to odpowiedź na styczniowy „List Otwarty do UMWO i mediów”, tylko na wcześniejsze pismo. Pod pismem jest nasz komentarz/polemika.
***
Zarząd Województwa Opolskiego w Opolu
(Opole, dnia 12 stycznia 2007 r.)
Pan
Robert Wyszyński
Obywatelski Komitet Obrony
Kolei na Opolszczyźnie
Szanowny Panie,
W nawiązaniu do wniosku przesłanego do tut. Urzędu w dniu 13 grudnia 2006 r., w sprawie oferty przewozowej regionalnych kolejowych przewozów pasażerskich w Województwie Opolskim w rozkładzie jazdy 2006/2007, na podstawie art. 244 § 2 Kodeksu postępowania administracyjnego, uprzejmie informuję jak niżej.
Województwo Opolskie podejmuje działania dotyczące kolejowych przewozów pasażerskich w zakresie określonym w ustawie z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (Dz. U. 03 Nr 86 poz. 789 z późn. zm.), zawierając m.in. stosowne umowy z PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o. na realizację usług publicznych w zakresie wykonywania przewozów kolejowych. Do końca roku 2006 Województwo Opolskie posiadało ważną umowę z przewoźnikiem.
Odwołanie 15 połączeń kolejowych na terenie naszego regionu z dniem 10 grudnia 2006 r. nastąpiło w wyniku decyzji Zarządu PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, która na żadnym etapie nie była konsultowana i uzgadniana z Samorządem Województwa Opolskiego.
Nie zmienia to faktu, że PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o. są w dniu dzisiejszym jedynym przewoźnikiem kolejowym, który jest w stanie zapewnić w Województwie Opolskim obsługę wszystkich regionalnych przewozów kolejowych w obecnym zakresie, oraz w dwóch kolejnych rozkładach jazdy 2007/2008 i 2008/2009. W celu zabezpieczenia obsługi połączeń regionalnych aktualnie została wypracowana trzyletnia umowa ramowa na lata 2007-2009, którą podpiszemy ze Spółką PKP PR zgodnie z art. 40 ust. 4 ustawy o transporcie kolejowym.
Zarząd Województwa Opolskiego wspólnie z Zarządem PKP PR Sp. z o.o. na przełomie grudnia 2006 r. i stycznia 2007 r. wypracował korektę rozkładu jazdy, która zacznie obowiązywać od 1 lutego br. i pozwoli dostosować ofertę do możliwości finansowych budżetu Województwa oraz spowoduje przywrócenie części połączeń zawieszonych z dniem 10 grudnia 2006 r. Poniżej przedstawiam krótki opis najważniejszych wprowadzanych zmian:
- Z 15 pociągów zawieszonych przez PKP PR na liniach Brzeg – Nysa, Opole – Biskupice Oławskie, Nysa – Opole, Kędzierzyn Koźle – Nysa, przywrócono 4 pociągi tym na linii Nysa – Opole – 2 pociągi; Opole – Biskupice Oławskie – 2 pociągi. Pozostałe 11 pociągów zawieszonych od 10 grudnia br. decyzją PKP PR w Warszawie, nie będą przywrócone do kursowania od 1 lutego br. z następujących powodów:
.- Linia Nysa – Brzeg – niewielkie potoki podróżnych około 20-25 osób w pociągu nie spełniają warunków ekonomicznych dla tego środka transportu. Niskie potoki podróżnych wynikają z bardzo dobrej i gęstej sieci połączeń autobusowych przy taryfie konkurencyjnej do PKP (Brzeg – Nysa 19 kursów dziennie, Brzeg – Grodków 29 kursów dziennie; Nysa – Grodków 23 kursy dziennie). Deficyt z tytułu obsługi 8 pociągów na linii Brzeg – Nysa przy obsłudze autobusem szynowym wynosi około 1,6 mln zł rocznie.
- Linia Nysa – Opole Główne – podjęto decyzję o przywróceniu od dnia 1 lutego 2007 r. 2 pociągów, które dotychczas spełniały ważne funkcje transportowe przewożąc ponad 100 osób dziennie w każdym z pociągów. Pozostałe 2 połączenia są połączeniami nowymi, które zostały zaplanowane do kursowania po 10 grudnia 2006 r. Przy tej korekcie zostanie zabezpieczona optymalna oferta dostosowana do obecnego poziomu przewozów w dojazdach do pracy i szkół.
- Linia Nysa – Kędzierzyn Koźle – PKP PR zawiesiła kursowanie 2 pociągów. Odwołane połączenia w znacznym stopniu wpływają na obniżenie wykazywanego deficytu – linia nie zelektryfikowana. Utrzymana oferta przewozowa z poprzedniego rozkładu jazdy 2005/2006, tj. 14 pociągów.
- W dniach kursowania nowych pociągów międzynarodowych Opole – Ostružna i Opole – Jesenik, nie będą kursowały niektóre pociągi regionalne relacji Nysa – Opole Główne – Nysa, których godziny kursowania pokrywają się w tej relacji (spowoduje to spadek kosztów połączeń regionalnych). Finansowanie pociągów międzynarodowych jest zadaniem Ministra Transportu.
- Zmodyfikowano i dostosowano ofertę przewozową na liniach:
Kędzierzyn Koźle – Opole – Wrocław – zmniejszenie częstotliwości kursowania pociągów przy jednoczesnym zwiększeniu zestawienia składów do 2 EZT dla połączeń obsługujących przewozy w porach szczytów komunikacyjnych. W tym zakresie zrezygnowano z uruchamiania 4 pociągów w pojedynczym składzie EZT na rzecz powiększenia w 8 pociągach składów do 2 EZT; skrócono relację 1 pociągu; zmieniono termin kursowania 1 pociągu.
Ponadto, zlikwidowano 6 z 8 pociągów służbowych PKP PR poprzez odpowiednie zmiany obiegów taboru. Wprowadzono niewielkie korekty godzin i terminów kursowania pociągów na liniach: Opole – Kluczbork – 2 pociągi, Nysa – Kamieniec Ząbkowicki – 2 pociągi. W zmianach uwzględniono również wnioski podróżnych, które skierowane były do tutejszego Urzędu oraz Opolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Opolu w związku z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy (nieodpowiednie godziny kursowania, niewystarczające zestawienie składów, itp.).
Powyższe działania w znacznym stopniu przyczyniły się do spadku deficytu przewozów regionalnych.
Podsumowując pragniemy podkreślić, że Województwo Opolskie dysponując środkami publicznymi na dotowanie przewozów kolejowych ma od 2001 roku możliwość negocjowania warunków realizacji oferty z jednym przewoźnikiem – PKP PR Sp. z o.o.
W latach 2001-2006 finansowanie strat przewoźnika przez Samorząd Województwa Opolskiego było zapewnione na poziomie 30%, 50%, a w 2006 roku 75%. Począwszy od 2007 roku jesteśmy zobowiązani do zapewnienia 100% finansowania strat przewoźnika z tytułu realizacji przewozów kolejowych w ramach służby publicznej. Zmiany wprowadzane od 1 lutego br. są uzasadnione dostosowaniem oferty przewozowej i czynnikami ekonomicznymi związanymi ze znacznymi kosztami świadczenia przewozów kolejowych, tam gdzie zainteresowanie pasażerów jest najmniejsze. Stąd też pojawiły się po raz pierwszy od wielu lat ograniczenia oferty przewozowej w Województwie Opolskim.
Pragnę zapewnić, że oferta przewozowa 2006/2007 z uwzględnieniem wprowadzonych zmian po 1 lutym 2007 r. nie będzie ofertą gorszą od poprzednich rozkładów jazdy. Zarząd Województwa Opolskiego będzie nadal dokładał wszelkich starań, aby w sposób jak najbardziej optymalny i uzasadniony dostosować komunikację kolejową do potrzeb pasażerów, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiednich proporcji między podstawowymi potrzebami społecznymi w dojazdach do pracy i szkół, obecną sytuacją finansową przewozów regionalnych, a możliwościami finansowymi budżetu Województwa Opolskiego. Jesteśmy również otwarci na wszelkie poważne inicjatywy prywatnych przewoźników kolejowych, którzy byliby zainteresowani rozpoczęciem działalności przewozowej na terenie Województwa Opolskiego.
Z poważaniem
Andrzej Kasiura
Członek Zarządu
Województwa Opolskiego
.
Komentarz – polemika w stosunku do pisma z UMWO
Cytaty z pisma zarządu UMWO i nasze komentarze/polemika
Odwołanie 15 połączeń kolejowych na terenie naszego regionu z dniem 10 grudnia 2006r. nastąpiło w wyniku decyzji Zarządu PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o. w Warszawie, która na żadnym etapie nie była konsultowana i uzgadniana z Samorządem Województwa Opolskiego.
I ten skandal pozostał BEZ ŻADNYCH konsekwencji wobec szantażysty – monopolisty. Taka uległość po prostu przynosi wstyd naszemu UMWO i sprawia wrażenie wasalnej uległości wobec firmy PKP PR. Coraz więcej ludzi zauważa ów fakt. Media również.
Każdy kto ma odrobinę honoru – czy będzie to urząd czy obywatele – natychmiast zażądałby rozpisania przetargu na linie lokalne obsługiwane szynobusami. Co zresztą uczyniliśmy. 8 miesięczne przygotowania UM Woj. Opolskiego zmierzające do ZNACZĄCEJ poprawy oferty na linii Brzeg – Nysa (zakup szynobusu, zwiększenie prędkości, lepszy rozkład, 8 pociągów na dobę) został storpedowany przez brutalne zamknięcie linii. Z nikim nie uzgadniane. Takie postępowanie stanowi groźną społecznie praktykę monopolistyczną i nie powinno pozostać bez konsekwencji. Konsekwencją zaś powinno być jak najszybsze wprowadzenie konkurencji na tory Opolszczyzny (w tym na trasę Brzeg – Nysa).
Z 15 pociągów zawieszonych przez PKP PR na liniach Brzeg – Nysa, Opole – Biskupice Oławskie, Nysa – Opole, Kędzierzyn Koźle – Nysa, przywrócono 4 pociągi, w tym na linii Nysa – Opole – 2 pociągi; Opole – Biskupice Oławskie – 2 pociągi. Pozostałe 11 pociągów zawieszonych od 10 grudnia br. decyzją PKP PR w Warszawie, nie będą przywrócone do kursowania od 1 lutego br.
Przywrócenie dwóch pociągów na trasie Opole – Nysa i Opole – Biskupice Oławskie – Jelcz Laskowice jest jak najbardziej słuszne. Natomiast planowane od 1 lutego odwołanie pociągu osobowego z Brzegu o godz. 6.59 – przyjazd do Opola 7.35 zakrawa na bardzo „dobry” żart. Według niezależnych badań Centrum Zrównoważonego Transportu (udokumentowanych kamerą cyfrową) pociągiem tym do Opola przyjeżdża od 170 do 200 osób (jeden skład EZT). Jest to idealnie trafiony w czas pociąg dowożący młodzież do opolskich szkół. Odwoływanie takiego pociągu to – naszym zdaniem – nieodpowiedzialny NONSENS.
Przesunięcie zaś pociągu Nysa – Kamieniec Ząbkowicki na godziny wczesno poranne zostało dokonane WYŁĄCZNIE na życzenie nyskich kolejarzy – związkowców, którzy zapragnęli mieć darmowy (99 procent zniżki) dojazd do pracy do lokomotywowni w Kamieńcu. Przychód biletowy z tego typu pociągu będzie dwu – trzykrotnie NIŻSZY od przychodu z biletów jednorazowych (a takie stanowiły 80 procent – reszta – kolejowe) na zamkniętej trasie Nysa – Brzeg. Za tego typu fanaberie kolejarzy zapłaci UM, czyli podatnicy!
Zmodyfikowano i dostosowano ofertę przewozową na liniach: Kędzierzyn Koźle – Opole – Wrocław – zmniejszenie częstotliwości kursowania pociągów przy jednoczesnym zwiększeniu zestawienia składów do 2 EZT dla połączeń obsługujących przewozy w porach szczytów komunikacyjnych. W tym zakresie zrezygnowano z uruchamiania 4 pociągów w pojedynczym składzie EZT na rzecz powiększenia w 8 pociągach składów do 2 EZT; skrócono relację 1 pociągu; zmieniono termin kursowania 1 pociągu.
Na wszystkich nowoczesnych europejskich kolejach (do których my jakimś cudem chcemy aspirować) zawsze na pierwszym miejscu stawia się CZĘSTOTLIWOŚĆ kursowania pociągów – jak największą. Pojemność składów zaś dostosowywana jest do tej częstotliwości. Zmniejszanie częstotliwości – co wymuszają na samorządzie PKP Przewozy Regionalne – w każdym przypadku pogarsza ofertę, ponieważ klient – pasażer ma mniejszą możliwość wyboru pory wyjazdu/przyjazdu. To dlatego autobusy na wielu trasach wygrywają z pociągiem. Jeżdżą bowiem często i gęsto w każdą stronę. Szczególnie w szczytach. Czy przypadkiem lobby autobusowe nie ma w ograniczaniu oferty kolejowej jakiegoś interesu? Bo naszym zdaniem ma.
Linia Nysa – Brzeg – niewielkie potoki podróżnych około 20 – 25 osób w pociągu nie spełniają warunków ekonomicznych dla tego środka transportu. Niskie potoki podróżnych wynikają z bardzo dobrej i gęstej sieci połączeń autobusowych przy taryfie konkurencyjnej do PKP (Brzeg – Nysa 19 kursów dziennie, Nysa – Grodków 23 kursy dziennie, Brzeg – Grodków 29 kursów dziennie). Deficyt z tytułu obsługi 8 pociągów na linii Brzeg – Nysa przy obsłudze autobusem szynowym wynosi ok. 1,6 mln zł rocznie.
To jest po prostu nieprawda – dane przekazywane przez PKP PR są zaniżone. Po prostu kłamstwo. Według badań Biura Koordynacji Komunikacji Kolejowej Woj. Opolskiego średnia dobowa wynosiła 170 – 200 pasażerów dziennie. A więc minimalnie ok. 30 osób na pociąg. W niektóre piątki i w niedzielę frekwencja dochodziła do 250 – 300 osób dziennie.
Myśmy również widzieli i liczyli pasażerów na stacjach osobiście. Biorąc pod uwagę fakt, że na skutek zastraszania pasażerów zamknięciem tej linii ludzie jeździli tam już tylko na biletach jednorazowych (przy braku biletów miesięcznych pracowniczych i uczniowskich) owa frekwencja była całkiem przyzwoita. Polepszenie oferty do 4 par pociągów, zastosowanie szybszego szynobusu (przejazd miał się skrócić aż o 20 minut w jedną stronę) z pewnością przyciągnęłoby więcej pasażerów – w tym z biletami miesięcznymi pracowniczymi oraz uczniowskimi. Poza tym ludziom potrzebna jest PEWNOŚĆ stałej oferty przewozowej, nie zaś cokilkumiesięczne zastraszanie zamknięciem linii przez PKP.
Druga sprawa.
Tłumaczenie niskiej frekwencji w pociągach znakomitą ofertą PKS-u naszym zdaniem ośmiesza samorząd i w żaden sposób nie współgra z ideą ZRÓWNOWAŻONEGO TRANSPORTU, którą to ideę wdrażają państwa Unii Europejskiej, aspirujące do miana cywilizowanych. Monopol PKS-u na tym ciągu jest szkodliwy społecznie, a odcinek drogi Nysa – Pakosławice w rejestrach policyjnych uważany jest za najbardziej niebezpieczny na Opolszczyźnie. Mało tego: dzwonią i piszą do nas ludzie, którzy po prostu NIE LUBIĄ jeździć autobusem. Wolą pociąg, nie tylko ze względu na ewentualną chorobę lokomocyjną, jaka dopada ich w autobusach. Pociąg jest szybszy, pojemniejszy, posiada toaletę; umożliwia załadunek roweru, wózka inwalidzkiego, dużego bagażu. Co ważne – bilety miesięczne są o wiele tańsze w pociągu.
I jeszcze jedno. Według nowego rozkładu jazdy 2007 szynobus miał przemierzać trasę Grodków – Brzeg w czasie zaledwie 25 minut!, podczas gdy autobus przemierza ten odcinek w czasie 40 – 45 minut w zależności od trasy. Prawie DWA RAZY szybciej.
Za jakiego rodzaju transportem mamy więcej argumentów? – zapytujemy publicznie.
Na koniec: 1,6 mln zł deficytu na 8 pociągów/szynobus to wyliczenia PKP. Kłamliwe, jak zazwyczaj. Rzeczywista dopłata – nawet w przypadku kosztów PKP – wynosiłaby ok. 1,2 mln złotych, a więc aż o 400 tysięcy złotych MNIEJ. Prywatny przewoźnik mógłby obsługiwać za tą samą dopłatę (1,2 mln zł) aż 5 – 6 par pociągów, czyli 10 – 12 pociągów na dobę.
Pragnę zapewnić, że oferta przewozowa 2006/2007 z uwzględnieniem wprowadzonych zmian po 1 lutym 2007r. nie będzie ofertą gorszą od poprzednich rozkładów jazdy.
Niestety, ale są to pobożne życzenia. Zmniejszanie częstotliwości kursów na trasach lub zamykanie linii zawsze i w każdym przypadku jest POGORSZENIEM oferty.
Jesteśmy również otwarci na wszelkie poważne inicjatywy prywatnych przewoźników kolejowych, którzy byliby zainteresowani rozpoczęciem działalności przewozowej na terenie Województwa Opolskiego.
W takiej sytuacji nie wystarcza „bycie otwartym”. Konieczne jest jak najszybsze rozpisanie przetargów na linie obsługiwane szynobusami, użyczenie ich zwycięzcy przetargu i obsługa tych linii prywatnym przewoźnikiem. Polskim, tańszym, lepszym od PKP PR i z większą częstotliwością kursów. A przede wszystkim – ze STAŁĄ kilkuletnią ofertą, bez cyklicznego szantażowania samorządu, sabotowania pasażerów i straszenia zamykaniem linii oraz zawieszeniami pociągów.
Tego – my jako obywatele, podatnicy i pasażerowie – będziemy domagać się od zarządu i władz UMWO. Do skutku.
I mamy ku temu zarówno pełne poparcie pasażerów jak i regionalnych mediów.
Z poważaniem
Obywatelski Komitet Obrony Kolei na Opolszczyźnie
Robert Wyszyński (koordynator)
Anna Ostrowska
Szymon Godecki
Waldemar Matkowski