TVP Opole, 30 września 2010
Stoi na stacji lokomotywa… i tak zostanie. Wraz z nowym rozkładem jazdy zlikwidowane zostanie jedyne w regionie międzynarodowe połączenie kolejowe Opole-Jesenik. Ministerstwo Infrastruktury, które dotowało pociąg szuka oszczędności. Samorządy protestują.
Zobacz też
No cóż, będę chyba musiał sobie zrobić kolejowy weekend jesenicko-opolski, bo przyszłość zapowiada się w dość ciemnych barwach. Liczyłem na to, że pojawi się pociąg Wrocław-Jesenik, a tutaj można się spodziewać zawieszenia tych nielicznych połączeń Opole-Nysa-Głuchołazy-Jeseník-Ostružná.
Wybrałem się dziś pociągiem do Głuchołaz. Z Nysy popołudniowym pociągiem wyruszyło 6 osób, z czego 4 napewno wysiadły w Głuchołazach, kondi się przez całą drogę nie pokazał, za to w drugą stronę (w pociągu Ostruzna – Opole) było znacznie lepiej, z Czech przyjechało 5 osób, kolejne sześć dosiadło się w Głuchołazach (ja, 4 studentów z dużymi bagażami oraz jakiś kolejarz).
Podczas zakupu biletu kondi na pytanie czemu nie było kontroli w pociągu Nysa – Jesenik bronił się ,,a bo wiesz jak pociąg wyjeżdża z stacji początkowej to dużo roboty papierkowej jest” itp…), zapamiętam sobie tego kondiego (tym bardziej że podpadł mi już drugi raz.)
W Nysie wysiadłem tylko ja, natomiast w drogę do Opola wyruszyły 42 osoby (w tym te co wsiadały w Głuchołazach lub jechały z Czech).
No i na koniec złe info: skład pociągu Opole – Ostruzna – Opole skrócono do jednego wagonu (nadal jeździ zdeklasowana jedynka).
ps. jestem ciekaw ilu osobą sprzedano bilet w taryfie SĄSIEDZI (a Nysa – Opole wychodzi 2PLN taniej), ja jak zakupywalem bilet to pan w kasie miał problemy z skojarzeniem co to za oferta
W 2006 roku na linii Nysa-Brzeg przez ten rok, na który odwieszono połączenia, też jeździł pociąg z jednym wagonem: http://rail.phototrans.eu/14,24743,0.html
Konkludując: jeden wagon + SM42, to dobry pretekst, żeby zawiesić połączenia. Dołóżmy do tego konduktorów-olewusów i wszystkie przesłanki ku likwidacji są spełnione.