NTO, 19 marca 2010
Według nieoficjalnych informacji nie planuje się zmian przebiegu linii kolejowej Opole – Gliwice.
Nie ma jeszcze oficjalnej odpowiedzi na list prezydenta Kędzierzyna-Koźla zaniepokojonego informacjami, że w przyszłości pociągi pośpieszne i ekspresowe na trasie Opole – Gliwice miałyby jeździć przez Strzelce Opolskie.
Na prośbę kędzierzyńskiego posła Roberta Węgrzyna sprawę zbadał jednak wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz.
– Z odpowiedzi, jaką mi przekazał wynika, że taki wariant nie jest w ogóle rozważany – zapewnia poseł. – Minister poprosił o danie mu kilku dni na ostateczne ustalenia, ale stwierdził, że nigdy nie słyszał, by międzynarodowa linia kolejowa E 30 miała ominąć drugie co do wielkości miasto Opolszczyzny – Kędzierzyn-Koźle.
Bo od początku – czyli poprzedniego artykułu – był to nonsens do kwadratu. Ktoś nagadał dziennikarzowi tendencyjnie zinterpretowanych bzdur, a ten napisał. Współczuję Gduli (auitorowi) – nie powinien się tak dać podpuszczać… kolejarzom?
Jedyne co może wypaść z postojów w KK i jazdy tamże, to pociągi EIC (przeżyją bez nich, Brzeg też przeżył), ale to za 3-4 lata po rewitalizacji odcinka Łabędy – Strzelce – Opole – Groszowice.
A może ktoś miał na myśli że na czas modernizacji Opole-KK-Gliwice dalekobieżne zostaną skierowane przez Strzelce żeby odciążyć linię, a ktoś to znadinterpretował ?
A co do EIC to nie wiem, w Kędzierzynie jednak zawsze wsiada/wysiada trochę pasażerów, zawsze to dodatkowi klienci dla spółki.