NTO, 11 lutego 2010
Kolej nie widzi sensu w dalszym utrzymywaniu zawieszonej dziesięć lat temu linii. Ostatni pociąg osobowy odjechał z Głubczyc w stronę Raciborza 3 kwietnia 2000 roku. Ostatnio tylko od czasu do czasu jeździły tędy składy towarowe i drezyny. Teraz PKP chce zlikwidować tory.
– Zrobimy wszystko, by tak się nie stało, ale z PKP trudno się rozmawia – mówi Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc. – Nie chcemy zostać jedynym powiatem Opolszczyzny bez kolei.
Władze gminy ratunek widzą w prywatnej firmie, która pod Racławicami planuje budować żwirownię.
Zastanawiam się, dlaczego w artykule nie ma żadnej wypowiedzi ze strony „kolei”? Pewnie, dlatego, że mają dość narzekania Głubczyc na to jak bardzo jest źle. Prawie identyczne narzekanie było w innym artykule w NTO kilka tygodni temu i od tego czasu w Głubczycach oczywiście nie nie zrobiono. Co więcej ktoś powiedział, że rozmowy z Czechami zostały zawieszone. Ok – od kiedy to strona Głubczyc rozmawiała z Czechami, bo ja pierwsze słyszę (była to strona prudnicka) i po drugie skąd oni mają tak nieprawdziwe informacje? Wydaje mi się, że jest to nieprawdziwe przedstawianie aktualnej sytuacji tak, by wyglądało na to, że władze są ok, a kolej be…
Prawdziwy obraz tego jak obecnie wygląda sytuacja na przedmiotowej linii:
http://raclawice.net/raclawice_slaskie/aktualnosci/1202/