NTO, 29 września 2008

Mimo, że podróżnych brakuje, władze chcą utrzymać połączenie do Czech.

– Trzeba zrobić wszystko, aby utrzymać połączenie kolejowe z Opola do Jesenika – zapowiedział marszałek województwa Józef Sebesta w czasie weekendowych obchodów 120-lecia linii kolejowej z Hanuszowic do Głuchołaz, którą wybudowała prywatna austriacka spółka. – Wymiana turystyczna na naszym pograniczu staje się coraz bardziej atrakcyjna. Jestem przekonany, że wkrótce pociąg będzie jeździł pełny.

Trasa z Hanuszowic do Głuchołaz to najwyżej położona linia kolejowa w Republice Czeskiej (Przełęcz Ramzova – 780 m n.p.m.).

Na razie z połączenia Opole – Jesenik korzystają głównie podróżni do Nysy. Przez granicę skład jeździ prawie pusty, co potwierdziły badania ruchu prowadzone przez Czeskie Koleje.
reklama

– Od nowego rozkładu w grudniu pociąg będzie jeździć tylko w soboty, niedziele i święta – zapowiada Petr Holanek z Czeskich Kolei w Ołomuńcu.

Dotychczas w lecie i w zimie pociąg do Jesenika kursował codziennie. Czescy kolejarze chcą natomiast uruchomić na sezon 5 pociągów specjalnych Nysa – Jesenik.

Krzysztof Strauchmann

Źródło: NTO