Przegląd mediów (GW, NTO, RO, TVN24, Dziennik), 21 lipca 2008

Gazeta Wyborcza – Opole, 21 lipca 2008

Nocne kradzieże trakcji i paraliż między Opolem a Wrocławiem

W nocy w okolicach Oławy złodzieje ukradli ponad 200 metrów trakcji kolejowej, a kolejne 800 metrów i zostało zniszczonych. Pociągi na trasie Wrocław-Opole mają kilkugodzinne opóźnienia.

Kradzież stwierdzono w niedzielę przed północą. Od tamtej pory ruch kolejowy na trasie Opole-Wrocław jest mocno utrudniony, a spóźnienia pociągów sięgają nawet kilku godzin. 

Czytaj całość: Gazeta Wyborcza – Opole

*

NTO, 21 lipca 2008

Wrocław-Opole. Paraliż na trasie kolejowej

Około 15.00 powinien być przywrócony ruch pociągów między Oławą a Wrocławiem. W nocy złodzieje ukradli 200 metrów trakcji, a 800 metrów zniszczyli.

Do kradzieży doszło w okolicach Świętej Katarzyny.

Pociągi pospieszne kierowane są przez Jelcz Laskowice. To powoduje, że są opóźnione około 2-3 godzin.

– Pociągi osobowe mają mniejsze opóźnienia. Pomiędzy Wrocławiem a Oławą została wprowadzona autobusowa komunikacja zastępcza – mówi Andrzej Piech z PKP Przewozy Regionalne we Wrocławiu.

Na razie żaden pociąg nie został odwołany.

– Polskie Linie Kolejowe zamierzają uporać się z usunięciem awarii do godziny 15.00 – mówi Piech. – Ruch pociągów wróci do normy późnym wieczorem – dodaje.

Kolejarze nie mogli puścić ruchu drugim torem, bo jest on nieczynny z powodu remontu na dworcu w Oławie.

Źródło: NTO

*

Radio Opole, 21 lipca 2008

Opóźnienia pociągów potrwają jeszcze kilka godzin

Jeszcze kilka godzin mogą potrwać utrudnienia w ruchu kolejowym na trasie Opole – Wrocław. W niedzielę (20.07) po godzinie 23:00 między Oławą a miejscowością Święta Katarzyna, złodzieje ukradli około 200 metrów trakcji. Ruch na tej trasie odbywa się z kilkugodzinnym opóźnieniem. Pociągi są kierowane przez Jelcz Laskowice. O szczegółach mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy wrocławskiego oddziału PKP:

Siemieniec uważa, że potencjalnych złodziei mogą odstraszyć bardziej surowe kary:

Zdaniem Mirosława Siemieńca zarówno straty materialne, jak i te wynikające z organizowania połączenia pomiędzy Opole a Wrocławiem są bardzo duże. Śledztwo w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Oławie.

Opóźnienia pociągów w kierunku Wrocławia, Zielonej Góry i Poznania

Kilkugodzinne opóźnienia pociągów jadących z Opola w kierunku Wrocławia, odwołane pociągi pośpieszne – to konsekwencja nocnej kradzieży trakcji w rejonie Oławy i Henrykowa. W rejonie Oławy złodzieje ukradli około 200 metrów trakcji, natomiast 800 metrów przewodów jest uszkodzonych. Większość pociągów jeździ objazdami przez Jelcz Laskowice. W rejonie Henrykowa złodzieje zabrali 200 metrów przewodów. W związku z tym utworzyły się utrudnienia na kolejowej trasie z Wrocławia do Kłodzka. Na obu trasach zniszczono przewody na trasach jednotorowych, co spowodowało kompletny paraliż.

O okolicznościach zdarzenia mówi inspektor Adam Radek, rzecznik prasowy komendy regionalnej Straży Ochrony Kolei we Wrocławiu:

Pociągi są kierowane przez Jelcz Laskowice. Śledztwo w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Oławie.

W tej chwili na trasie Wrocław – Kłodzko stoi unieruchomionych sześć składów. SOK ustala okoliczności kradzieży. Ruch osobowy w kierunku Wrocławia, Zielonej Góry, Poznania odbywa się ze znacznymi opóźnieniami, ruch pośpieszny został wstrzymany. Takie same problemy mają podróżni czekający w Opolu na pociągi do Krakowa, Katowic.

Utrudnienia mogą potrwać co najmniej do godziny 17:00.

Jacek Rudnik, Mirella Kaczmarek (oprac. WK)

Źródło: Radio Opole

*

TVN 24, 21 lipca 2008

Złodzieje sparaliżowali kolej na 10 godzin

Nieznani sprawcy ukradli w nocy 500 metrów trakcji kolejowej na południu Polski – informują na Kontakt TVN24 internauci. Kradzież sparaliżowała ruch pociągów na trasie Wrocław-Opole. Opóźnienia mogą trwać do 10 godzin – informuje PKP. W skupie metali za skradzione przewody miedziane można byłoby dostać raptem kilka tysięcy złotych.

Przestępcy zdemontowali blisko półkilometrowy odcinek trakcji na odcinkach Biały Kościół – Henryków i Św. Katarzyna – Lizawice. W efekcie zatrzymane zostały pociągi zmierzające z Wrocławia do Międzylesia i Opola.

– Kradzieży dokonano na dwóch odcinkach, w obu zdemontowano ponad 200 metrów trakcji. To spowodowało zerwanie kolejnych 800 metrów trakcji – informuje w TVN24 Mirosław Siemieniec z Polskich Kolei Liniowych – Na miejscu działają dwa pociągi sieciowe – dodał Siemieniec – które lokalnie rozwożą pasażerów.

Czytaj całość: TVN 24

*

Gazeta Wyborcza – Wrocław, 21 lipca 2008

Dwie linie kolejowe zablokowane po kradzieży przewodów elektrycznych

Dwie dolnośląskie linie kolejowe: Wrocław-Opole i Wrocław-Kłodzko zostały unieruchomione. Powód? Skradziono ok. 400 m elektrycznego przewodu trakcyjnego. – Od 3.48 staliśmy w Opolu, ale pociąg już ruszył – poinformował nas czytelnik Alertu24 Kamil.

Pierwsze informacje o sporych opóźnieniach pociągów na trasie Świnoujście-Przemyśl nadesłał do nas Kamil.

– Jest godz. 6.50, a my ciągle stoimy w Opolu. Powinniśmy stąd odjechać o godz. 3.48 – pisał na Alert24 internauta. – Konduktor poinformował nas, że opóźnienie spowodowane jest kradzieżą kabli lub awarią trakcji za Wrocławiem. O godz. 7 pracownicy PKP zamienili lokomotywę. Nie wiemy jeszcze, o której ruszymy w dalszą podróż – informował Kamil.

Czytaj całość: Gazeta Wyborcza – Wrocław

*

Gazeta Wyborcza – Wrocław, 21 lipca

Pociągi nie jeździły, bo złodzieje ukradli kable

Złodzieje kabli miedzianych unieruchomili dwie linie kolejowe na Dolnym Śląsku. Pociągi albo nie jeździły w ogóle, albo jeździły objazdami – podróż z Opola do Wrocławia trwała minimum trzy godziny.

W niedzielę przed północą skradziono 200 m trakcji w św. Katarzynie. Kilka godzin później – kolejnych 200 m na odcinku z Białego Kościoła do Henrykowa.

Czytaj całość: Gazeta Wyborcza – Wrocław

*

Dziennik, 21 lipca 2008

Złodzieje kabli sparaliżowali kolej

To nie była zwykła awaria. Pociągi na Dolnym Śląsku stanęły, a wściekli pasażerowie śpieszący się do pracy wyrywali włosy z głowy. Wszystko przez… złodziei, którzy nocą ukradli prawie pół kilometra kabla elektrycznego. PKP zorganizowało transport zastępczy i obiecuje, że jeszcze dziś normalny ruch będzie przywrócony.

Nad ranem stanęły pociągi na dwóch regionalnych liniach Dolnego Śląska. Bezczelni złodzieje ukradli około czterysta metrów elektrycznego przewodu trakcyjnego. Unieruchomione zostały linie Wrocław-Opole i Wrocław-Kłodzko.

Dwieście metrów linii trakcyjnej skradziono w miejscowości Św. Katarzyna (Dolnośląskie). Tyle samo zniknęło na odcinku z Białego Kościoła do Henrykowa. Na tej trasie stanęło sześć składów osobowych.

„Św. Katarzyna leży na trasie z Wrocławia do Opola, a ponieważ sąsiedni tor jest obecnie modernizowany, ruch pociągów regionalnych został wstrzymany. PKP zorganizowały dla podróżnych transport zastępczy, a linie dalekobieżne jeżdżą objazdem przez Jelcz Laskowice” – mówi PAP rzecznik dolnośląskiego PKP Mirosław Siemieniec.

Siemieniec dodaje, że od momentu zgłoszenia kradzieży wszystkie dostępne ekipy remontowe naprawiają uszkodzoną trakcję. Rzecznik obiecuje, że jeszcze dzisiaj ruch na obu odcinkach zostanie przywrócony. Straty spowodowane kradzieżami sprzętu należącego do dolnośląskiego PKP wyniosły w minionych latach około dwa miliony złotych.

FJ, PAP

Źródło: Dziennik

*

Pociągi już jeżdżą normalnie